Podczas badania laboratoryjnego próbki śliny na obecność narkotyków do fiolki nie można wrzucić żadnego środka działającego podobnie do alkoholu. Takie zastrzeżenie przewiduje nowe rozporządzenie w sprawie wykazu środków działających podobnie do alkoholu oraz warunków i sposobu przeprowadzania badań na ich obecność w organizmie.
Rozporządzenie, które od wczoraj obowiązuje, ma zastosowanie do kierowców, których zatrzyma policja, a alkomat nic nie wykaże, choć dziwnie się zachowują. W takiej sytuacji zatrzymanemu bada się ślinę, ale może on zażądać także badania np. krwi, by dowieść swojej niewinności. Nowe przepisy określają m.in. sposób badań laboratoryjnych takich próbek.
Zgodnie ze zmianami z takiego badania sporządza się protokół. Nie będzie już gotowego formularza do wypełnienia. Mimo to informacji zamieszczanych w dokumencie może być wiele. Oprócz podania – tak jak dziś – np. objawów działania środka narkotycznego czy tego, kto przeprowadzał badanie próbek, znajdą się w nim dodatkowe dane. Trzeba będzie podać przyczynę odstąpienia od pobrania próbek krwi lub moczu. Nie wystarczy już sam opis sytuacji. W protokole powinna się też znaleźć informacja o tym, czy kontrolowany kierowca zgodził się na badanie krwi.
podstawa prawna: rozporządzenie ministra zdrowia z 16 lipca 2014 r. DzU z 18 lipca, poz. 948