Przegląd techniczny auta - zmiany od 13 listopada 2017

Od 13 listopada za przegląd techniczny pojazdu zapłacimy przed jego wykonaniem. Jeśli wynik przeglądu będzie negatywny, informacja o tym trafi do Centralnej Ewidencji Pojazdów.

Aktualizacja: 09.11.2017 11:31 Publikacja: 09.11.2017 11:18

Przegląd techniczny auta - zmiany od 13 listopada 2017

Foto: Adobe Stock

W najbliższy poniedziałek, 13 listopada, wchodzą w życie nowe przepisy ustawy o ruchu drogowym dotyczące badań technicznych pojazdów i Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). Od tego dnia opłata za przegląd ma być pobierana przed jego rozpoczęciem. Obecnie za przegląd auta osobowego bez instalacji gazowej płacimy  98 zł plus 1 zł opłaty ewidencyjnej.  Przegląd auta z instalacją LPG/CNG kosztuje 162 zł (98 zł za przegląd, 63 zł za badanie specjalistyczne instalacji gazowej i  1 zł na CEP).

Od zasady płatności z góry będzie jeden wyjątek. Jak informuje Instytut Transportu Samochodowego, w przypadku rozliczenia usługi na podstawie faktury VAT z odroczonym terminem płatności,  np. przez przedsiębiorców zarządzających flotą pojazdów, opłata za przegląd będzie mogła być wniesiona po wykonaniu badań.

Czytaj też: Opłata jakościowa - nowy podatek od posiadaczy aut

Koniec z pieczątkami dla gruchotów

Zmienia się także przepis dotyczący samochodów, które nie przejdą przeglądu. Inaczej niż do tej pory, jeśli diagnosta znajdzie usterkę skutkującą wynikiem negatywnym badania technicznego będzie zobligowany do określenia jego wyniku jako „negatywny" i przekazania do CEP informacji o tym fakcie wraz z kodem usterki.

- Nie będzie możliwości przerwania badania w celu umożliwienia jej usunięcia. Kierowca nie może w takiej sytuacji  liczyć na zwrot pieniędzy - wyjaśnia Instytut Transportu Samochodowego.

Negatywny  wynik badania zobliguje klienta do usunięcia uchybień w okresie 14 dni i ponownego wykonania badania pod ich kątem. Koszt wtórnej weryfikacji - na tej samej stacji kontroli pojazdów – wyniesie od 13 do 36 złotych, w zależności od wagi usterek. Klient będzie też mógł - po 14 dniach oraz w innej SKP – wykonać badanie, ale w pełnym zakresie i w związku z tym z pełną opłatą jak za badanie pierwotne, w którym stwierdzono usterki.

Nowe zasady mają wyeliminować sytuacje, w których niezadowoleni z wyniku przeglądu kierowcy jeździli od stacji do stacji, aby otrzymać pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Teraz diagności ze wszystkich stacji w kraju będą mieć dostęp do informacji, dlaczego pojazd nie przeszedł okresowego przeglądu. Dane o rezultatach badań technicznych będą przekazywane do CEP na bieżąco.

Więcej danych w rejestrze

Celem nowych przepisów ma być przede wszystkim poprawa jakości danych w Centralnej Ewidencji Pojazdów oraz wzrost bezpieczeństwa w zakresie ruchu drogowego i obrotu pojazdami. Dlatego zakres danych wprowadzanych do Centralnej Ewidencji Pojazdów będzie szerszy.

- Do CEP będą  trafiać informacje o zabezpieczeniach na pojeździe, w tym jego zajęciu przez organ egzekucyjny czy o zabezpieczeniu majątkowym, a także dane o istotnych szkodach powypadkowych - w przypadku pojazdów nieubezpieczonych - napływające z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wagę tych informacji docenią z pewnością nabywcy pojazdów używanych - twierdzi Instytut Transportu Samochodowego.

W CEP znajdą się też informacje o zatrzymanych dowodach rejestracyjnych i pozwoleniach czasowych przez służby kontroli ruchu drogowego. Od 13 listopada grono podmiotów mających uprawnienia do zatrzymywania przedmiotowych dokumentów poszerzy się o Straż Graniczną.

Kto musi jechać na przegląd

Przegląd techniczny raz w roku jest obowiązkowy dla właściciela każdego pojazdu, z wyjątkiem przyczepek lekkich. Pojazdy zabytkowe niewykorzystywane do zarobkowego przewozu osób muszą przejść jedno badanie techniczne przed rejestracją. Potem nie muszą już odwiedzać stacji kontroli pojazdów. Nowy samochód osobowy na pierwsze  badanie musi trafić przed upływem trzech lat od daty pierwszej rejestracji. Kolejny przegląd powinien mieć miejsce przed upływem dwóch lat. Dopiero potem auto należy poddawać  badaniom technicznym co rok. Data kolejnego okresowego badania technicznego zawsze jest wpisana w dowodzie rejestracyjnym.

Teoretycznie po upływie terminu badania autem bez nowej pieczątki nie wolno poruszać się po drogach. W razie kontroli policja zatrzymuje dowód rejestracyjny i  - w zależności od stanu samochodu -  wypisuje czasowe zezwolenie na jazdę albo jedynie na dojazd do stacji kontroli pojazdów. Oprócz tego policjant może ukarać kierowcę mandatem do 500 zł.

Kierowca bez aktualnych badań sporo ryzykuje także w razie kolizji drogowej. Towarzystwo ubezpieczeniowe może bowiem odmówić zapłaty odszkodowania, jeśli wykaże, że zły stan techniczny pojazdu miał wpływ na zaistnienie wypadku.

Dla spóźnialskich będzie drożej

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce, żeby za okresowy przegląd zrobiony po  terminie kierowcy płacili podwójnie.

20 maja 2018 r. mają  wejść w życie przepisy przewidujące podwyżkę stawki podstawowej za badanie samochodu osobowego do 126 zł brutto. Osoby, które nie zrobią badań w terminie przewidzianym w dowodzie rejestracyjnym, będą miały dodatkowe 30 dni na zgłoszenie się do stacji kontroli, ale po ich upływie zapłacą za przegląd aż 252 zł.

Przegląd po terminie będzie możliwy do wykonania tylko w jednej z   nowych, specjalnych stacji kontroli nadzorowanych przez Transportowy Dozór Techniczny. Mają być one wyposażone w bardziej  zaawansowany sprzęt kontrolno-pomiarowy  niż zwykłe stacje kontroli. Takich specjalnych stacji ma powstać 19, w każdym województwie przynajmniej jedna.

W najbliższy poniedziałek, 13 listopada, wchodzą w życie nowe przepisy ustawy o ruchu drogowym dotyczące badań technicznych pojazdów i Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). Od tego dnia opłata za przegląd ma być pobierana przed jego rozpoczęciem. Obecnie za przegląd auta osobowego bez instalacji gazowej płacimy  98 zł plus 1 zł opłaty ewidencyjnej.  Przegląd auta z instalacją LPG/CNG kosztuje 162 zł (98 zł za przegląd, 63 zł za badanie specjalistyczne instalacji gazowej i  1 zł na CEP).

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów