Dziś opublikował odpowiedzi.
Pełnomocnik nie zapłaci
- Przyjęta regulacja ma zagwarantować pacjentowi, że nie pobiera się od niego opłaty za pierwsze żądanie udostępnienia dokumentacji – bez względu na to, czy żądanie to kieruje do podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych sam, czy też przez osobę upoważnioną/pełnomocnika. Tym bardziej bez znaczenia pozostaje fakt, czy osoba działająca w jego imieniu opiera się na upoważnieniu regulowanym w ustawie o prawach pacjenta czy na pełnomocnictwie regulowanym w kodeksie cywilnym - twierdzi resort zdrowia.
W ocenie MZ odmienna interpretacja powodowałaby dla osób z niepełnosprawnościami czy niesamodzielnych, które nie zawsze mają przedstawiciela ustawowego, trudności w realizacji prawa do dokumentacji medycznej. Z wykonywaniem zaś tego prawa łączy się prawo upoważniania innych osób. Stąd też jedynym kryterium jest w tym przypadku to, czy pacjent korzysta z uprawnienia w przedmiocie dostępu do dokumentacji po raz pierwszy w żądanym zakresie oraz formie.
Stanowisko to jest zgodne z dotychczasowym orzecznictwem sądów administracyjnych. W wyroku z 2 marca 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że „dostęp do dokumentacji medycznej jest prawem pacjenta. W jego imieniu prawo to może wykonywać w szczególności osoba upoważniona. Osoba upoważniona działa w imieniu pacjenta, a jej wyznaczenie nie stanowi przeszkody do dalszego, bezpośredniego korzystania z omawianego prawa przez samego pacjenta. Prawo osób upoważnionych do dokumentacji medycznej jest więc prawem pochodnym od prawa przysługującemu pacjentowi" (sygn. akt VII SA/Wa 1369/14).
W razie złożenia kolejnego wniosku pacjentowi musi zostać udostępniona bezpłatnie tylko ta część dokumentacji, której wcześniej nie otrzymał. Za każde ponowne udostępnienie tych samych dokumentów podmiot leczniczy może pobrać opłatę, której maksymalne stawki określa ustawa. Stawki te zmieniają się co kwartał, aktualnie to:
- 35 groszy za jedną stronę kopii albo wydruku;