Aktualizacja: 07.08.2019 09:01 Publikacja: 07.08.2019 08:38
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Przybywa chorych z niewydolnością serca. Czy – po cukrzycy – zostanie ona obwołana kolejną niezakaźną epidemią XXI w.?
Od kilkunastu lat mówimy, że niewydolność serca jest nadchodzącą epidemią w kardiologii. Dziś choruje na nią nawet milion Polaków, a za kolejną dekadę ich liczba może się zwiększyć nawet o 50 proc., głównie ze względu na starzenie się społeczeństwa. W ubiegłym roku poznaliśmy wyniki brytyjskiego badania na temat niewydolności serca, obejmującego 4 milionów mieszkańców Wielkiej Brytanii. Pokazało ono, że choć częstość występowania tej choroby nie wzrasta, rośnie liczba chorych w podeszłym wieku i tym samym ilość przypadków niewydolności serca. To trend obserwowany we wszystkich krajach europejskich i w USA. W Indiach, z których właśnie wróciłem po konferencji tamtejszego towarzystwa kardiologicznego, obserwuje się podobnie alarmujący trend – aktualnie na niewydolność serca choruje 2–3 proc. populacji. To 20–30 milionów osób!
Krajowa Rada Sądownictwa upoważniła swoją przewodniczącą do złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia prze...
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepisy rozporządzenia ministra edukacji, na mocy których ocena z...
Każdy, kto wsiądzie za kierownicę bez posiadania odpowiednich uprawnień, musi liczyć się z surowymi konsekwencji...
Izba Adwokacka w Warszawie podczas sobotniego zgromadzenia przyjęła uchwałę wzywającą ministra sprawiedliwości d...
Za wyborcami i kandydatami pierwsza tura wyborów prezydenckich. Druga tura odbędzie się 1 czerwca 2025 r. Czy wy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas