[b]Mamy ze wspólnikiem w banku konto firmowe. Poprosiłem o likwidację debetu i wysłanie potwierdzenia wykonania tej usługi w formie papierowej. Otrzymałem je wraz z opłatą 20 zł. Według taryfy opłat i prowizji, jaką otrzymałem od banku w wersji papierowej, opłata za tę operację wynosi jednak 15 zł. Gdy próbowałem złożyć reklamację za pośrednictwem infolinii, pracownik banku przekonywał mnie, że obowiązująca stawka za wysłanie potwierdzenia o usunięciu debetu to 20 zł i wynika to z regulaminu wewnętrznego banku, więc nie mam podstaw do złożenia reklamacji. Czy ma rację?[/b]

[b]Nie.[/b] Czytelnika obowiązuje taryfa opłat i prowizji, która została mu doręczona, a nie regulamin wewnętrzny banku.

Jeśli bank chciałby zgodnie z prawem zmienić wysokość opłaty za określoną usługę - tu z 15 na 20 zł - powinien poinformować o tym czytelnika, doręczając mu odpowiednie pismo. Wynika to z art. 384[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7319E3CAA447252A876D982B948CAD28?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], który stanowi, że wzorzec wydany w czasie trwania stosunku umownego o charakterze ciągłym (tu tabela opłat i prowizji) wiąże drugą stronę, jeżeli zostały zachowane wymagania określone w art. 384 k.c. (czyli został jej doręczony), a strona nie wypowiedziała umowy w najbliższym terminie wypowiedzenia.

Czytelnik ma więc podstawy, by złożyć reklamację w banku i domagać się zwrotu niesłusznie pobranej kwoty.