Superinspektor skontroluje żywność

Rząd chce połączyć trzy inspekcje. Kontroli będzie mniej, za to będą wszechstronne. Pobierający wsparcie UE pod szczególnym nadzorem

Publikacja: 14.08.2010 04:57

Superinspektor skontroluje żywność

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W jeden superurząd połączyć mają się inspekcje: Weterynaryjna, Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Tak wynika z przygotowanych przez resort rolnictwa założeń do ustawy o Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności.

Z proponowanych zmian zadowolona jest Danuta Pilarska, przewodnicząca zarządu głównego Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi Ekoland: – Dziś rolnik więcej czasu poświęca biurokracji niż konkretnym pracom w gospodarstwie. Nawet jeżeli taka kontrola superinspekcji będzie trwała dłużej, to nie zjawią się u mnie dwie kolejne i na tym oszczędzę czas – argumentuje.

– [b]W wyniku konsolidacji liczba kontroli w gospodarstwie rolnym będzie mniejsza nawet o 25 – 50 proc., niż byłaby, gdyby przeprowadzały je obecne inspekcje osobno[/b] – twierdzi Tadeusz Nalewajk, wiceminister rolnictwa. Działania nowej inspekcji, tak jak w obecnym stanie prawnym, nie będą się pokrywać z działaniami Inspekcji Sanitarnej i Inspekcji Handlowej. Ujednolicona zostanie metodologia kontroli.

[b]Druga zmiana, która cieszy rolników, to powstanie powiatowych inspektoratów.[/b] Skróci to czas załatwiania spraw urzędowych. – Dziś z niektórymi trzeba jeździć do miasta wojewódzkiego i tracić masę czasu – irytuje się Danuta Pilarska. – U nas, w woj. kujawsko-pomorskim, poza tym nie wiadomo czasem, czy siedziba jest w Toruniu czy w Bydgoszczy.

[srodtytul]Unia wymaga[/srodtytul]

Skąd te zmiany? Resort rolnictwa chce połączenia instytucji dlatego, że od przyszłego roku w gospodarstwach rolnych trzeba będzie sprawdzać znacznie więcej elementów, by rolnicy mogli uzyskiwać unijne wsparcie. Obecnie obowiązują u nas 62 tzw. wymogi wzajemnej zgodności. Od przyszłego roku dojdzie ponad 40 nowych, w większości w zakresie bezpieczeństwa żywności i dobrostanu zwierząt – czyli zagadnień, którymi zajmują się łączone inspekcje. Zwiększą się więc ich obowiązki kontrolne.

Połączenie daje szansę na wykonywanie ich mniejszym kosztem i z wykorzystaniem już wyszkolonego personelu. Ponadto zmniejszyć się mogą koszty administracyjne (nie będą powielały się np. księgowość czy laboratoria). Wiąże się to ze zwolnieniem ok. 200 osób. Oszczędności mogą sięgnąć 7 mln zł.

[srodtytul]Jak policja[/srodtytul]

Superinspekcja nie będzie – jak inne takie służby – działać w ramach administracji zespolonej. Ma funkcjonować tak jak dzisiaj policja, czyli organy terenowe będą podlegać wojewódzkim, a te głównemu inspektorowi. Szefem inspekcji ma być lekarz weterynarii.

Specjaliści mają nieliczne zastrzeżenia do projektu ustawy. Zwłaszcza do nazwy nowego organu. Będzie on miał bowiem znacznie więcej zadań niż troska o bezpieczeństwo żywności – zajmować się będzie unijną polityką rolną, jakością produktów spożywczych, a także rolnictwem ekologicznym. Dotyczy to również kwestii chorób zakaźnych zwierząt – znajdą się one w gestii powiatowego inspektora bezpieczeństwa żywności.

Nowe przepisy powinny obowiązywać od przyszłego roku.

[ramka][b]Komentuje Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności:[/b]

Propozycją połączenia trzech inspekcji w jedną oceniamy pozytywnie, zwłaszcza że niektóre działania poszczególnych organów kontrolnych dzisiaj nakładają się na siebie. Tak jest choćby z inspekcjami: Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych i Weterynaryjną. Liczę też, że wspólne zarządzanie pozwoli na wydawanie bardziej przejrzystych i jednolitych interpretacji, niż to jest obecnie. Teraz zdarza się, że znacząco się one rozmijają i przedsiębiorcy mają kłopoty choćby w razie odwołania.

Przede wszystkim jesteśmy jednak zadowoleni, że nowa instytucja nie będzie zależna od lokalnej administracji – takie uzależnienie nie służy firmom. Duży i silny organ łatwiej porozumie się też z drugim ważnym dla bezpieczeństwa żywności – Inspekcją Sanitarną. Zmiany będą dobrze służyć także konsumentom.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=z.jozwiak@rp.pl]z.jozwiak@rp.pl[/mail][/i]

W jeden superurząd połączyć mają się inspekcje: Weterynaryjna, Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Tak wynika z przygotowanych przez resort rolnictwa założeń do ustawy o Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności.

Z proponowanych zmian zadowolona jest Danuta Pilarska, przewodnicząca zarządu głównego Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi Ekoland: – Dziś rolnik więcej czasu poświęca biurokracji niż konkretnym pracom w gospodarstwie. Nawet jeżeli taka kontrola superinspekcji będzie trwała dłużej, to nie zjawią się u mnie dwie kolejne i na tym oszczędzę czas – argumentuje.

Pozostało 84% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów