Reklama
Rozwiń
Reklama

Brak standardów opieki dla kobiet z ciążami wysokiego ryzyka

Ministerstwo Zdrowia nie widzi możliwości opracowania standardów opieki okołoporodowej dla kobiet z ciążami wysokiego ryzyka

Publikacja: 09.06.2011 04:36

Brak standardów opieki dla kobiet z ciążami wysokiego ryzyka

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Takie stanowisko przedstawił resort w odpowiedzi na interpelację posła prof. Mariana Filara.

Parlamentarzysta zwrócił w niej uwagę, że rozporządzenie o standardach opieki okołoporodowej, które weszło w życie w kwietniu 2011 r., zobowiązuje wszystkie szpitale i ich personel medyczny do stosowania określonych procedur medycznych wobec ciężarnych i noworodków.

Spod działania tego rozporządzenia wyłączona jest grupa kobiet z ciążami podwyższonego ryzyka. Ich porody są przedwczesne, odbywają się często przez cesarskie cięcie, są związane z zagrożeniem życia i zdrowia dziecka lub matki.

Prof. Filar jako przykład wskazujący potrzebę objęcia standardami bezpieczeństwa wszystkich matek podał przypadek Anny Spyry. Zdecydowała się ona zaskarżyć państwo polskie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za fatalną jakość standardów okołoporodowych w szpitalu, która przyczyniła się do kalectwa jej syna. Dziecko było wcześniakiem.

Ministerstwo Zdrowia wskazało natomiast, że standaryzowanie może objąć tylko porody, których tok da się przewidzieć. Narodzin przebiegających nieprawidłowo nie da się włączyć do standardów opieki okołoporodowej ani ustalić dla nich jednolitych procedur postępowania. Za prowadzenie porodu patologicznego odpowiada ginekolog i to on zgodnie z wiedzą medyczną powinien stosować w wypadku każdych powikłanych narodzin procedury niezbędne do ich pomyślnego ukończenia.

Reklama
Reklama

Z odpowiedzią MZ częściowo nie zgadza się prof. Bogdan Chazan, dyrektor Szpitala Ginekologiczno-Położniczego im. Świętej Rodziny w Warszawie. – W wypadku ciąż powikłanych standardy nie mogą odnosić się do merytorycznego postępowania lekarza wobec rodzącej kobiety, dawkowania jej leków czy leczenia powikłań, bo może ona cierpieć na cukrzycę lżejszą lub cięższą. Z drugiej strony standaryzacji prawnej powinna być poddana organizacja porodu i opieka nad matką i noworodkiem – mówi profesor.

Zaznacza więc, że przyczyną powikłań poporodowych i chorób noworodków jest to, że rodzące często trafiają do nieodpowiednich szpitali. Tymczasem dla każdej z nich przeznaczona jest inna placówka zdrowotna o właściwym poziomie referencyjności. Pierwszy poziom jest odpowiedni dla ciąż standardowych, drugi dla ciąż o podwyższonym ryzyku, a trzeci dla tych o najwyższym stanie ryzyka.

Zdaniem prof. Chazana przepisy powinny nakładać także na szpitale wymogi co do posiadania odpowiedniego sprzętu, kwalifikacji zatrudnionych tam ginekologów i położnych czy transportu matki i dziecka między szpitalami.

 

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama