Niektóre uczelnie, np. Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie czy Politechnika Wrocławska, umożliwiają studentom ubiegającym się o stypendium socjalne składanie oświadczeń o osiąganych dochodach.
Mniej barier
– Zgodnie z ustawą z 25 marca 2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców student może wybrać, czy składa oświadczenie czy zaświadczenie o dochodach – wyjaśnia Marcin Kozłowski, rzecznik prasowy UKSW.
– Tzw. ustawa deregulacyjna nie dotyczy uczelni – uważa Tomasz Lewiński z Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polski. Uczelnie zatem mogą nadal żądać od studentów zaświadczeń o dochodach.
Przemysław Rachowiak, pełnomocnik rektora ds. pomocy materialnej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, zauważa jednak, że ustawa z 27 lipca 2005 r. – prawo o szkolnictwie wyższym (DzU nr 164, poz. 1365) w art. 179 wskazuje, że miesięczną wysokość dochodu na osobę w rodzinie studenta uprawniającego do ubiegania się o stypendium socjalne ustala się na zasadach określonych w ustawie z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. A ta, po zmianach wprowadzonych ustawą deregulacyjną, pozwala na składanie zaświadczenia albo oświadczenia.
Marcin Chałupka, prawnik, ekspert prawa szkolnictwa wyższego, wskazuje jednak, że wysokość dochodu rzeczywiście ustala się według zasad zawartych w ustawie o świadczeniach rodzinnych, ale o sposobie jego dokumentowania już ona nie decyduje. Zgodnie z art. 186 prawa o szkolnictwie wyższym, to rektor w porozumieniu z samorządem studenckim określa regulamin ustalania wysokości, przyznawania i wypłacania świadczeń pomocy materialnej, w tym sposób dokumentowania sytuacji materialnej.