Zgromadzenia bez limitu - wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Zgoda na zorganizowanie publicznej manifestacji czy demonstracji nie może być uzależniona od minimalnej ilości uczestników – orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Publikacja: 19.09.2014 09:46

Zgromadzenia bez limitu - wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przepis, który określa, że za zgromadzenie uważa się zgrupowanie co najmniej 15 osób, jest niezgodny z konstytucją. Tak orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny. Przepis zawęża konstytucyjną definicję zgromadzeń. Tym samym nawet gdy na manifestacji mają być tylko dwie osoby, powinny mieć możliwość uzyskania zgody na nią.

To tylko jeden z kilku przepisów ustawy o zgromadzeniach, jakie wczoraj zakwestionował Trybunał. Rozpatrywał on dwie skargi poselskie i rzecznika praw obywatelskich.

Prawo do manifestacji

RPO w swojej skardze podnosił, że konstytucja zapewnia każdemu wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Nie określa jednak żadnych ograniczeń ilościowych. Rzecznik wskazał też, że mniejsza grupa osób manifestująca swoje poglądy jest traktowana jako zbiegowisko. Choć samo uczestnictwo w nim nie jest karane, kara aresztu lub grzywny grozi uczestnikom, gdy nie podporządkują się poleceniom służb porządkowych, które nakazują opuszczenie danego miejsca.

Skarżący wnosili też, że w trakcie zgromadzenia liczącego ponad 15 osób, jego uczestnicy mają np. zapewnioną ochronę policji. Mniejsze grupy manifestantów już nie.

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował także przepis, który mówi, że zgłoszenie o zgromadzeniu powinno dotrzeć do gminy najpóźniej na trzy dni robocze przed datą wydarzenia.

12 miesięcy - tyle czasu dał Trybunał na poprawienie większości zakwestionowanych przepisów

W ustnym uzasadnieniu sędzia Marek Zubik wskazał, że regulacja ta jest korzystniejsza dla organów władzy publicznej i nie przekłada się na lepszą ochronę wolności. Zgodził się też ze skarżącymi, że gdy dojdzie do zderzenia kilku dni wolnych od pracy (weekend i święta), takie zgłoszenie, by dotarło na trzy dni robocze przed planowanym zgromadzeniem, musi być wysłane jeszcze wcześniej. Poseł Łukasz Gibała argumentował w Trybunale, że takie terminy uniemożliwiają reagowanie na bieżące wydarzenia, gdy jest potrzeba szybkiego zamanifestowania swoich poglądów. Wskazał, że w ten sposób odbiera się obywatelom prawo do udziału w debacie publicznej.

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował też przepis uniemożliwiający w niektórych przypadkach wniesienie skutecznego odwołania od decyzji o zakazie zgromadzenia. Jeżeli organizator otrzyma ją dobę przed datą wydarzenia, odwołanie wnosi do wojewody. A ten ma 24 godziny na jego rozpatrzenie.  Jego decyzja może więc dotrzeć do organizatora dzień po planowanym wydarzeniu.

Trybunał zakwestionował też przepis dotyczący sytuacji, gdy w tym samym miejscu i czasie mają się odbyć dwa różne zgromadzenia. Ustawa określa, że zgodę na przeprowadzenie np. demonstracji dostaje ten organizator, którego zgłoszenie pierwsze dotrze do urzędu.

Kto pierwszy, ten lepszy

– Ustawa niedostatecznie reguluje, który podmiot ma być uznany za pierwszy – zaznaczył w ustnym uzasadnieniu Marek Zubik. Dodał, że z przepisów nie wynika, kiedy dochodzi do doręczenia.

Wojciech Szarama z PiS podnosił na rozprawie, że regulacje pozwalają rezerwować sobie termin manifestacji z wyprzedzeniem, by inni nie mogli jej przeprowadzić w tym samym dniu i miejscu.

Trybunał nie podzielił wszystkich zarzutów. Uznał, że zgodne z konstytucją jest m.in. ograniczenie pozwalające organizować zgromadzenia tylko osobom, które mają pełną zdolność do czynności prawnych.

Przepis, który określa, że za zgromadzenie uważa się zgrupowanie co najmniej 15 osób, jest niezgodny z konstytucją. Tak orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny. Przepis zawęża konstytucyjną definicję zgromadzeń. Tym samym nawet gdy na manifestacji mają być tylko dwie osoby, powinny mieć możliwość uzyskania zgody na nią.

To tylko jeden z kilku przepisów ustawy o zgromadzeniach, jakie wczoraj zakwestionował Trybunał. Rozpatrywał on dwie skargi poselskie i rzecznika praw obywatelskich.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem