W procesach o błędy medyczne w latach 2012–2013 sądy okręgowe przyznały pacjentom rację w 40 proc. spraw. W wojewódzkich komisjach ds. orzekania o zdarzeniach medycznych zapadło 20 proc. orzeczeń korzystnych dla poszkodowanych.
Tak wynika z raportu, jaki na zlecenie Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia (agenda Ministerstwa Zdrowia) przygotowała kancelaria radców prawnych Budzowska Fiutowski i Partnerzy.
Prawnicy zbadali 183 sprawy, które zakończyły się przez dwa lata prawomocnym rozstrzygnięciem sądowym. Z komisji wzięli pod lupę 1417 spraw. Raport wskazuje, że poszkodowanym sądy częściej niż komisje przyznają rację.
(Nie)zależny biegły
– Porównanie efektów obu postępowań wskazuje, że pacjenci często przegrywają sprawy o błąd medyczny. To może świadczyć o ich słabości „procesowej", kiedy zarówno wyrok sądu, jak i orzeczenie komisji są zależne od wydanych w sprawie opinii biegłych – mówi radca prawny Jolanta Budzowska, autorka raportu. Podkreśla, że może orzeczeń na korzyść pacjentów wciąż nie jest dużo, bo czasem niesłusznie przypisują placówkom medycznym odpowiedzialność za wszystkie powikłania w trakcie leczenia.
Statystyki w 2014 r. mogą się przedstawiać nieco lepiej.