Reklama

Matura 2023. CKE ma nowe sposoby na przecieki

Nadajniki w kopertach z arkuszami, więcej obserwatorów w szkołach i wyrywkowe kontrole dyrektorów w formie rozmów wideo - takie sposoby chce wykorzystać w tym roku Centralna Komisja Egzaminacyjna, aby zapobiec maturalnym przeciekom. Egzaminy wystartują dokładnie za tydzień

Publikacja: 27.04.2023 11:06

Matura 2023. CKE ma nowe sposoby na przecieki

Foto: Adobe Stock

dgk

Matura 2023 rozpocznie się w czwartek 4 maja egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym. Następnie, do 23 maja, maturzyści przystąpią kolejnych obowiązkowych egzaminów: trzech w części pisemnej  i dwóch w ustnej. Oto dokładny harmonogram:

harmonogram matury 2023

harmonogram matury 2023

Foto: CKE

Matura 2023 odbędzie się po raz ostatni  w dwóch formułach:  z 2015 - dla osób, które uczyły się w gimnazjach i nowej, z 2023.

Jak informuje TOK FM, w tym roku Centralna Komisja Egzaminacyjna chce wdrożyć rozwiązania, które mają zapobiegać przeciekom tematów maturalnych. W czerwcu  i sierpniu ub.r. CKE testowała dodatkowe zabezpieczenie przesyłek kurierskich. Otwarcie paczki z arkuszami przed czasem, np. przed godz. 8.30, miało uruchamiać wysyłkę powiadomienia do dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej.

- Biorąc pod uwagę doświadczenia lat poprzednich, kiedy dochodziło do mniejszych lub większych wycieków po dostarczeniu arkuszy do szkół, teraz powtarzamy stosowanie nadajników. W momencie otworzenia paczki dostajemy o tym sygnał - mówił w rozmowie z reporterem TOK FM dyrektor CKE Marcin Smolik.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Dyrektor CKE zawiadomił policję ws. przecieku tematów maturalnych

Jak wyjaśnił Smolik, nadajniki trafią do tych szkół, "co do których okręgowe komisje egzaminacyjne miały wątpliwości, jeśli chodzi o rzetelność przeprowadzania egzaminu w latach ubiegłych".

- Jest to więc celowane, choć jest pewna liczba nadajników, które pójdą do szkół losowo - wskazał dyrektor CKE nie chciał jednak zdradzić, ile nadajników zostanie umieszczonych w kopertach.

Marcin Smolik powiedział też, że wzrośnie liczba obserwatorów w szkołach, ale i w tym przypadku nie wiadomo, ilu ich będzie.

- Takie informacje podamy po egzaminie - zapewnił.

Kolejnym zabezpieczeniem mają być wyrywkowe kontrole dyrektorów szkół. Jak wyjaśnił Smolik, kontrolerzy będą dzwonić rano i prosić - w rozmowie wideo - o pokazanie nierozpakowanej paczki z arkuszami.

Reklama
Reklama

- Poprzednie lata pokazały, że niestety wśród tej ogromnej rzeszy dyrektorów, którzy naprawdę wzorowo i z ogromnym zaangażowaniem i oddaniem wykonują swoją pracę, znajduje się kilku takich, którzy nie tylko nie powinni być dyrektorami, ale powinni siedzieć w więzieniu - uważa dyrektor CKE. Jak wyjaśnia,  w przeszłości zdarzało się bowiem, że dyrektorzy przed egzaminem otwierali paczki i przekazywali uczniom pytania.

- Naprawdę mam ogromne zaufanie do dyrektorów szkół, ale biorąc pod uwagę doświadczenia lat ubiegłych, nie mamy tego komfortu, że śpimy zupełnie spokojnie - mówił na radiowej antenie Marcin Smolik.

TOK FM przypomina, że przypadki przecieków maturalnych z poprzednich lat CKE zgłosiła organom ścigania, ale większość spraw umorzono ze względu na niewykrycie sprawców.

Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Sądy i trybunały
Fundacja Helsińska nie zostawia suchej nitki na projekcie resortu Waldemara Żurka
Nieruchomości
Nadchodzi rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych. Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Prawo w Polsce
Twoje dziecko jest ofiarą hejtu? Sprawdź, jakie kroki prawne możesz podjąć
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama