Sąd zmusił TVP do ujawnienia prawdy na temat charytatywnego koncertu

Po sądowym wyroku TVP musiała ujawnić informację na temat wynagrodzeń gwiazd, występujących podczas koncertu "Solidarni z Ukrainą".

Publikacja: 30.01.2023 13:34

Koncert „Solidarni z Ukrainą”

Koncert „Solidarni z Ukrainą”

Foto: PAP/Albert Zawada

Telewizja Polska 27 lutego 2022 r., niedługo po ataku Rosji na jej sąsiada, zorganizowała koncert "Solidarni z Ukrainą". Wystąpiły polskie gwiazdy, a oglądający transmisję byli zachęcani do wsparcia zbiórki Caritasu na ubrania i żywność dla osób z Ukrainy. Jednak od samego koncertu głośniejsze okazały się kontrowersje dotyczące wynagrodzeń dla osób występujących podczas tego wydarzenia.

- Edyta Górniak przekonuje, że nie wzięła za koncert pieniędzy, Maryla Rodowicz twierdzi, że nawet nie wiedziała, że za występ było wynagrodzenie, Natasza Urbańska mówi, że "informacja o przekazaniu honorarium powinna być oczywista", a Justyna Steczkowska zarzuca pozostałym wokalistkom, że kłamią - pisał wówczas branżowy portal wirtualnemedia.pl.

W reakcji na kontrowersje TVP ograniczyła się do wydania krótkiego oświadczenia, w którym stwierdziła, że "wszelkie ustalenia pomiędzy TVP a gwiazdami, które wystąpiły podczas koncertu, mają charakter tajemnicy przedsiębiorstwa. TVP nie komentuje informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej na temat form wsparcia uchodźców z Ukrainy przez artystów". 

Sieć Obywatelska Watchdog Polska zwróciła się do TVP o udostępnienie "pełnej listy artystów polskich i zagranicznych, którzy wystąpili podczas koncertu >>Solidarni z Ukrainą<<, który odbył się 27 lutego 2022 r. i był emitowany na antenie TVP1 wraz z informacją, czy dany artysta otrzymał honorarium za swój występ".

Spółka odmówiła, powołując się na tajemnicę przedsiębiorcy. Podkreślono, że choć TVP jest spółką dysponującą majątkiem publicznym, to funkcjonuje w warunkach wolnego rynku, co niesie szereg zagrożeń dla jej funkcjonowania. Zdaniem nadawcy, udostępnienie informacji o tym, czy artyści otrzymali wynagrodzenie, również potencjalnie może zagrozić interesom TVP.

Watchdog Polska zaskarżyła tę decyzję do sądu. Reprezentujący stowarzyszenie radca prawny, Bartosz Wilk, podnosił w niej m.in., że uzasadnienie decyzji jest zbyt lakoniczne i nie wyjaśnia w wystarczający sposób potrzeby ochrony informacji. W żaden sposób nie wskazano, na czym konkretnie miałaby polegać wartość gospodarcza tych informacji, brakowało również przekonującego i realnego odniesienia się do skutków ich ujawnienia. Chodziło przecież o koncert charytatywny, niekomercyjny, czyli działalność, o której ciężko powiedzieć, że jest polem konkurencji z prywatnymi podmiotami.

5 października 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt II SA/Wa 818/22), uchylił zaskarżoną decyzję. W uzasadnieniu sąd zwrócił uwagę, że zapytanie dotyczyło "jedynie kwestii tego czy wymienienie artyści otrzymali wynagrodzenie za występ, czy nie otrzymali takiego honorarium. Pytanie nie dotyczyło wysokości wynagrodzenia czy też szczegółów umów pomiędzy TVP S.A. a wykonawcami. Nie można zatem przyjąć, że udzielenie odpowiedzi na tak zadane pytanie (o charakterze ogólnym) może wpłynąć w jakikolwiek sposób na pozycję TVP S.A. na rynku medialnym.". - Ponadto, jak zasadnie wskazał skarżący, koncert został zorganizowany w ramach wsparcia Ukrainy w związku z trwającą wojną. Koncert nie miał zatem charakteru komercyjnego, a nadto nie stanowił standardowej formy działalności TVP S.A. Informacje o tym przedsięwzięciu, w tym o fakcie wypłaty wynagrodzenia, nie mogą być odnoszone do innych produkcji, przy realizacji których TVP S.A. konkuruje z podmiotami stricte komercyjnymi - wskazał WSA.

W grudniu ub. roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska otrzymała krótką wiadomości: "Szanowni Państwo, W odpowiedzi na wniosek o udzielenie informacji publicznej informuję, iż artyści wykonawcy, którzy wystąpili podczas koncertu >>Solidarni z Ukrainą<<, który odbył się 27 lutego 2022 r., otrzymali wynagrodzenie.".

Telewizja Polska 27 lutego 2022 r., niedługo po ataku Rosji na jej sąsiada, zorganizowała koncert "Solidarni z Ukrainą". Wystąpiły polskie gwiazdy, a oglądający transmisję byli zachęcani do wsparcia zbiórki Caritasu na ubrania i żywność dla osób z Ukrainy. Jednak od samego koncertu głośniejsze okazały się kontrowersje dotyczące wynagrodzeń dla osób występujących podczas tego wydarzenia.

- Edyta Górniak przekonuje, że nie wzięła za koncert pieniędzy, Maryla Rodowicz twierdzi, że nawet nie wiedziała, że za występ było wynagrodzenie, Natasza Urbańska mówi, że "informacja o przekazaniu honorarium powinna być oczywista", a Justyna Steczkowska zarzuca pozostałym wokalistkom, że kłamią - pisał wówczas branżowy portal wirtualnemedia.pl.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP