Projekt zmian w Konstytucji wpłynął do Sejmu na początku kwietnia. W połowie maja został skierowany do pierwszego czytania. W jego trakcie opozycja złożyła wniosek o odrzucenie projektu, jednak nie uzyskał większości (191 posłów głosowało za, 233 przeciw, 29 wstrzymało się).
Jak czytamy w opisie projektu, dotyczy on "wprowadzenia konstytucyjnych, uniwersalnych mechanizmów, które w obecnej sytuacji geopolitycznej umożliwią przejęcie przez Skarb Państwa własności, która znajduje się w ramach jurysdykcji Rzeczypospolitej Polskiej, a która ma służyć do wspierania rosyjskiej agresji".
Czytaj więcej
Do Sejmu wpłynął w czwartek po południu projekt ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Wnieśli go posłowie PiS.
Przedstawiciel wnioskodawców minister Łukasz Schreiber napisał na Twitterze, że projekt jest realizacją obietnicy złożonej przez premiera Mateusza Morawieckiego, a zmiany w konstytucji mają polegać na umożliwieniu konfiskaty mienia podmiotów wspierających reżim rosyjski oraz niewliczaniu wydatków na obronę Ojczyzny do długu publicznego.