Samorządy nie będą mogły limitować liczby e-pojazdów na drogach

Dziurawe przepisy wyłączą korzystanie z elektrycznych hulajnóg między miastami czy wioskami. Samorządowcy nie będą mogli limitować liczby e-pojazdów na drogach.

Publikacja: 03.03.2021 07:48

Samorządy nie będą mogły limitować liczby e-pojazdów na drogach

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

25 lutego Sejm uchwalił nowelizację kodeksu drogowego regulującą status prawny hulajnóg.

Kierujący hulajnogą elektryczną będzie musiał korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Osoba w wieku od 10 do 18 lat będzie mogła kierować e-hulajnogą, jeśli posiada kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A 1, B 1, T.

Za jazdę e-hulajnogą, UTO bądź urządzeniem wspomagającym ruch chodnikiem lub drogą dla pieszych z prędkością większą niż zbliżona do prędkości pieszego, a także za nieustępowanie pierwszeństwa pieszemu będą kary. Najwyższy mandat – od 300 do 500 zł – będzie groził za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania, strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę będącą w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka.

Czytaj także:

Prawo drogowe 2021: kierowców czeka rewolucja

Samorządy wskazują brak koniecznych regulacji. Chciały m.in. wprowadzenia zapisów ułatwiających im regulowanie rynku e-hulajnóg poprzez np. limitowanie wynajmu pojazdów czy ograniczanie obszarów wypożyczeń. Sposobem miało być nałożenie na operatorów obowiązku zawierania umów z lokalnymi władzami. Pomysł jednak upadł.

Kolejny dotyczył wprowadzenia obowiązkowego OC dla użytkowników e-hulajnóg i UTO oraz obowiązku jazdy w kasku. Były też próby dopisania warunku, że e-hulajnogi i UTO będą mogły korzystać z chodnika, jeśli ma minimum 2 m szerokości. Na próbach się skończyło.

Są też regulacje, które budzą niepokój miłośników i zarządzających drogami. Po pierwsze, stanowiące, że na e-hulajnodze i UTO nie będzie wolno jechać jezdnią, jeśli dozwolona jest na niej prędkość ponad 30 km/h. Jeżeli nie ma też drogi dla rowerów, to ten przepis skazuje hulajnogi w miastach na jazdę właśnie chodnikiem, w tempie pieszych. Po drugie, elektryczne hulajnogi zostaną wykluczone z ruchu poza miastami (nie ma infrastruktury rowerowej ani chodników, a na drogach limit prędkości jest wyższy niż 30 km/h).

– Stworzono przepisy wyłącznie z myślą o miastach. Przecież rowerzyści mogą jeździć po normalnych drogach między miejscowościami, więc gorsze potraktowanie użytkowników e-hulajnóg jest niekonsekwencją – zauważa Miłosz Kopciński, miłośnik i użytkownik e-hulajnóg, na co dzień ekspert i biegły od bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów