[srodtytul]Pacjenci są oburzeni[/srodtytul]
Nad każdym łóżkiem na SOR w lecznicy przy ul. Kasprzaka w warszawie wiszą kamery. – Nagrywają one wszystko, co się dzieje z pacjentem. Nawet jak leży nago podczas badania – mówi jedna z pacjentek lecznicy.
Obraz z kamer trafia do recepcji pielęgniarek. – Ale nawet postronne osoby mogą zobaczyć, co dzieje się z pacjentem, w jakim jest stanie i jakie ma akurat badanie. Czy to nie jest naruszenie praw chorych? – dopytują pacjenci.
Barbara Udrycka, rzecznik lecznicy, mówi, że monitorowanie sal i izolatki prowadzone jest wyłącznie w celu stałej obserwacji pacjentów poddanych diagnostyce i leczeniu.
Zapewnia, że nagrania nie są archiwizowane, a monitory oglądowe są w miejscu, do którego wstęp posiadają wyłącznie uprawnieni pracownicy.