Musi być odwołanie od wyniku matur

Rozmowa: Kazimierz Jesionek, adwokat, Kancelaria STAR – LEX S.C. w Starachowicach

Publikacja: 25.07.2011 04:51

Musi być odwołanie od wyniku matur

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

Rz: Broni pan 34 maturzystów, którym unieważniono egzamin maturalny z chemii. W świetle przepisów prawa oświatowego unieważnienie nie jest decyzją. Jak zatem zamierza pan podważyć takie rozstrzygnięcie?

Odpowiada Kazimierz Jesionek, adwokat:

Ministerstwo Edukacji Narodowej, a także okręgowa oraz Centralna Komisja Egzaminacyjna podkreślają, że nie jest to decyzja. Jednak użycie tej czy innej nazwy nie ma znaczenia dla charakteru prawnego danego aktu jako decyzji. Tak m.in. podkreślił

SN w wyroku z 18 października 1985 r., sygn. II CR 320/85, OSNCP 1986

.

Co to oznacza w praktyce?

Unieważnienie jest aktem rozstrzygającym merytorycznie indywidualną sprawę należącą do właściwości organu administracji państwowej. Zgodnie z k.p.a. jest więc decyzją. Dlatego wystosowałem odwołanie od niej do ministra edukacji narodowej.

Dlaczego taki kierunek odwołania?

OKE podlega bowiem bezpośrednio ministrowi i jest niezależna od CKE.

A co jeśli organy administracji uznają, że akt unieważnienia egzaminu maturalnego nie jest decyzją administracyjną?

Nawet jeśli, to z całą pewnością, zgodnie z art. 3 § 2 pkt 4 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, można go uznać za inny akt z zakresu administracji publicznej dotyczący uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa.

Jaka droga prawna przysługuje w takiej sytuacji?

Taki akt podlega zaskarżeniu do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Skargę można wnieść po uprzednim wezwaniu na piśmie właściwego organu do usunięcia naruszenia prawa. Jest na to 14 dni od dnia, w którym skarżący dowiedział się o wydaniu aktu lub podjęciu innej czynności. Dlatego wezwałem już dyrektora OKE do usunięcia naruszenia prawa polegającego na unieważnieniu pisemnego egzaminu maturalnego poprzez merytoryczne sprawdzenie pracy egzaminacyjnej i uchylenie zaskarżonej czynności. Teraz czekam na odpowiedź z OKE i MEN.

Czy procedura unieważnienia jest odpowiednio uregulowana?

W moim przekonaniu procedura mająca wpływ na przyszłość abiturienta jest skandaliczna.

Skąd tak surowa opinia?

Spójrzmy na fakty. Dyrektor OKE w Łodzi unieważnił egzamin 53 zdającym, którzy nie mogli się porozumiewać, ponieważ pisali egzamin w tym samym czasie w dwóch różnych szkołach i w trzech różnych salach. Zespoły nadzorujące nie stwierdziły zakłóceń. Na jakiej podstawie zatem uznano, że zdający nie napisali swoich prac samodzielnie? Rzekoma niesamodzielność miała wynikać ze zbieżności dwóch czy trzech błędnych odpowiedzi na 35 zadań egzaminacyjnych. Decyzja o unieważnieniu została podjęta arbitralnie i bez wystarczających podstaw prawnych.

Maturzyście bez pomocy prawnika trudno byłoby skutecznie odwołać się od decyzji o unieważnieniu.

Rażąco krzywdzący jest brak jasno wskazanej możliwości odwołania się od decyzji unieważniającej egzamin podjętej przez osoby nieobecne na sali egzaminacyjnej.  Choć przepisy powierzają przeprowadzenie egzaminu i sprawdzenie jego wyników państwowym jednostkom oraz przyznają świadectwu dojrzałości charakter dokumentu urzędowego, nie ustanawiają żadnego trybu odwoławczego ani możliwości weryfikacji wyników przez inny skład egzaminatorów.

Jakie kolejne kroki pan podejmie, jeśli ani OKE, ani MEN nie zmienią zaskarżonych decyzji?

W takim przypadku właściwym trybem będzie skierowanie skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a w ostateczności do NSA. W porozumieniu z Helsińską Fundacją Praw Człowieka rozważamy także skierowanie wniosku do uprawnionych organów, m.in. rzecznika praw obywatelskich, o wniesienie skargi do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania zgodności z konstytucją przepisów ustawy o systemie oświaty, które uniemożliwiają jakiekolwiek odwołanie się od wyniku egzaminu maturalnego.

—rozmawiała Jolanta Ojczyk

Zobacz więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Twoje prawo

»

Rz: Broni pan 34 maturzystów, którym unieważniono egzamin maturalny z chemii. W świetle przepisów prawa oświatowego unieważnienie nie jest decyzją. Jak zatem zamierza pan podważyć takie rozstrzygnięcie?

Odpowiada Kazimierz Jesionek, adwokat:

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr