Reklama

Opinia dla ucznia dyslektyka trudniejsza do zdobycia

Poradnia tylko raz wyda zaświadczenie o specyficznych trudnościach w uczeniu się

Publikacja: 17.08.2011 04:54

Od 1 września 2011 r. opinia o specyficznych trudnościach w uczeniu się, np. dysleksji, dysgrafii, może być wydana uczniowi nie wcześniej niż po trzeciej klasie szkoły podstawowej i nie później niż do ukończenia tej szkoły. Tak wynika z nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 30 kwietnia 2007 r. w sprawie m.in. przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (DzU nr 83, poz. 562 z późn. zm.).

– Dysleksję albo się ma, albo nie, i jeśli zostanie wykryta do końca szkoły podstawowej, to uczeń otrzyma pomoc i będzie lepiej radzić sobie z nauką – mówi Katarzyna Leśniewska z Ośrodka Rozwoju Edukacji.

Taka opinia, wydawana przez poradnie pedagogiczno-psychologiczne, jest m.in. podstawą do dostosowania do potrzeb ucznia warunków przeprowadzania sprawdzianu w szkole podstawowej, egzaminu gimnazjalnego, maturalnego i potwierdzającego kwalifikacje zawodowe.

– Polega to głównie na wydłużeniu czasu egzaminu i dostosowaniu kryteriów oceniania – wyjaśnia Mirosław Sawicki, wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Oznacza to, że błędów wynikających z dysleksji, dysgrafii i dysortografii nie uwzględnia się przy ocenianiu pracy. Uczniowie z dysgrafią, którzy piszą bardzo niewyraźnie, mogą też pisać egzamin na komputerze.

Reklama
Reklama

– Dotychczas, aby dzieci mogły korzystać ze specjalnego traktowania, rodzice musieli się co najmniej dwa razy zwracać z wnioskiem do poradni o wydanie opinii: przed sprawdzianem oraz przed egzaminem gimnazjalnym – mówi Maria Szczerbiak, wicedyrektor Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej w Toruniu. Jeśli zaś opinia wydana w gimnazjum w dniu pisania egzaminu maturalnego miała więcej niż cztery lata, trzeba się było starać o kolejną.

Od września opinia uzyskana w szkole podstawowej będzie ważna przez cały okres kształcenia, czyli także w gimnazjum i liceum – wyjaśnia MEN. Zaznacza przy tym, że opinie wydane przed 1 września będą ważne do końca okresu edukacji. Według resortu bowiem rzetelna diagnoza specyficznych trudności w uczeniu się nie wymaga weryfikacji.

– Co jednak z gimnazjalistami, którzy nie zostali do tej pory zdiagnozowani, a mają problemy z pisaniem czy czytaniem? – pyta Krzysztof Opaczewski, tata ucznia pierwszej klasy gimnazjum.

Po 1 września gimnazjalistom poradnie pedagogiczno-psychologiczna nie będą już mogły wydać stosownej opinii na wniosek samych rodziców. Trzeba będzie do niego dołączyć opinie dyrektora szkoły i rady pedagogicznej.

Wnioskować, za zgodą rodziców, będzie mógł również nauczyciel, psycholog czy pedagog na co dzień pracujący z uczniem. Do poradni zatem będą trafiać już tylko uzasadnione wnioski. Katarzyna Leśniewska z Ośrodka Rozwoju Edukacji dodaje jednak, że ten tryb powinien być stosowany w wyjątkowych sytuacjach, np. gdy dziecko szkołę podstawową kończyło za granicą lub z przyczyn środowiskowych nie zostało zdiagnozowane wcześniej.

Pomoc dla uczniów

Reklama
Reklama

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.ojczyk@rp.pl

Zobacz serwis

»

Prawo dla Ciebie

»

Twoje prawo

Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama