KRUS: spóźnialski rolnik może złożyć oświadczenie

Musi je jednak złożyć w KRUS w nieprzekraczalnym terminie do końca maja. No i oczywiście z oświadczenia musi wynikać, że należny podatek dochodowy od przychodów z prowadzonej działalności pozarolniczej za 2011 r. nie przekroczył obowiązującego limitu, tj. 2929 zł.

Kto ma takie prawo

Z zasady osoba, która jednocześnie prowadzi pozarolniczą działalność i jest właścicielem gospodarstwa rolnego, ubezpieczona jest w ZUS. To powszechne ubezpieczenie ma pierwszeństwo przed rolniczym. Jednak dla tych, którzy najpierw zaczęli pracę na roli, a dopiero potem zdecydowali się na pozarolniczy biznes, przewidziany jest wyjątek.

Jeśli doszło do tego po co najmniej trzech latach opłacania obowiązkowych składek do KRUS, nie muszą przenosić się ze swoimi ubezpieczeniami do systemu powszechnego. Dotyczy to jednak wyłącznie osób rozpoczynających pozarolniczą działalność gospodarczą (nie skorzystają z tej możliwości ani wspólnicy spółek prawa handlowego ani osoby wykonujące wolny zawód).

Gdy przedsiębiorca decyduje się na kontynuowanie ubezpieczeń w KRUS, musi o tym poinformować tę instytucję. Po dochowaniu tych pierwszorazowych formalności, ma coroczny obowiązek potwierdzania wysokości należnego podatku dochodowego za poprzedni rok podatkowy od przychodów z prowadzonej pozarolniczej działalności.

Termin na jego wykonanie przypada do 31 maja. Po jego upływie KRUS wyłącza przedsiębiorcę z ubezpieczenia rolniczego. Od następnego dnia, tj. od 1 czerwca, taka osoba musi się zgłosić jako ubezpieczony w ZUS z racji prowadzenia działalności gospodarczej.

Przekroczony pułap

Również w sytuacji, gdy należny podatek z działalności będzie wyższy od granicznej kwoty, rolnik nie może kontynuować ubezpieczeń w KRUS. Jego przekroczenie ma bowiem takie same skutki jak nieudokumentowanie wysokości podatku w ustawowym terminie. Za 2011 r. limit ten wynosi 2929 zł.

W poprzednich latach jedynym dokumentem, który stanowił poświadczenie wysokości należnego podatku, było zaświadczenie naczelnika urzędu skarbowego. Zatem osoba, która zbyt późno udała się do urzędu, musiała się liczyć z tym, że nie uda jej się złożyć takiego dokumentu w KRUS do końca maja, a w konsekwencji zostanie pozbawiona możliwości dalszego opłacania składek jako rolnik.

W tym roku po raz pierwszy przedsiębiorcy mogą odetchnąć. Jeśli zbyt późno przypomną sobie o tym, że powinni udać się do urzędu skarbowego, wystarczy że najpóźniej ostatniego dnia maja stawią się w KRUS składając swoje oświadczenie o wysokości podatku z działalności albo wyślą je za pośrednictwem poczty.

Takie ułatwienie wprowadziła w art. 6 ustawa z 25 marca 2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców (DzU nr 106, poz. 622 ze zm.); czyli tzw. ustawa deregulacyjna. W oświadczeniu nie muszą przy tym podawać konkretnej kwoty, a jedynie oświadczyć, że kwota podatku dochodowego nie przekroczyła limitu 2929 zł.

Rzadki powrót

Co prawda przepisy przewidują możliwość ubiegania się o przywrócenie terminu do złożenia zaświadczenia albo oświadczenia o należnym podatku. Na przychylność KRUS nie ma jednak co liczyć zapominalski. Przywrócenie terminu przewidziane jest na wypadki losowe, jak np. pobyt w szpitalu.

Gdy KRUS wyłączy przedsiębiorcę z ubezpieczenia rolniczego, ten nie ma wyjścia. Musi zgłosić się do ubezpieczeń w ZUS od 1 czerwca. Może przy tym skorzystać z możliwości opłacania składek na ubezpieczenia społeczne na preferencyjnych zasadach, tj. od 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.