Zdaniem Marcina Chałupki, eksperta od prawa o szkolnictwie wyższym, tak. - Dziwne byłoby usiłować skreślić z listy studentów osobę uprzednio w ich poczet nie przyjętą - wyjaśnia Chałupka. Wówczas jednak władze ASP powinny wydać mu legitymację studencką. Przesądza o tym par. 4 Regulaminu studiów gdańskiej ASP. Zgodnie z nim student otrzymuje legitymację oraz indeks po immatrykulacji. Ten konkretny paragraf nie wspomina o ślubowaniu. Mimo posiadania legitymacji, Gilewicz nie mógłby korzystać z praw studenta, w tym uczestniczyć w zajęciach. Zgodnie z art. 170 prawa o szkolnictwie wyższym (psw) osoba przyjęta na studia nabywa prawa studenta z chwilą immatrykulacji i złożenia ślubowania, którego treść określa statut uczelni.
Dlatego zdaniem Tomasza Lewińskiego z Parlamentu Studentów RP nie można wprowadzić rozróżnienia na osoby, które posiadają lub nie posiadają prawa studenta. Wyjaśnia, że poza szeregiem problemów praktycznych, np. właśnie z wydaniem legitymacji studenckiej nieuprawniającej do zniżek na przejazdy – oznaczałoby to stworzenie nowej kategorii żaka – studenta bez praw studenta. Jego zdaniem żaden przepis nie pozwala na takie rozróżnienie. Immatrykulowanego studenta jednak uczelnia mogłaby się pozbyć, choć nie za brak ślubowania.
Mirosław Wróblewski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wskazuje, że art. 190 psw nie wymienia tej przesłanki jako podstawy do skreślenia. Z uczelni można zostać wyrzuconym, np. za nie podjęcie studiów, brak postępów w nauce czy nie wniesienie opłat. Aleksander Maziarz z Akademii Leona Koźmińskiego wskazuje, że w tym przypadku powodem może być właśnie nie podjęcie studiów. Przyznaje jednak, że wprost z ustawy nie wynika, czy niezłożenie ślubowania może być przesłanką skreślenia z powodu niepodjęcia studiów. A to z tego powodu osoba przyjęta nie może uczestniczyć w zajęciach.Mirosław Wróblewski również nie ma pewności, czy takie skreślenie byłoby zgodne z psw.
Gilewicz jednak ma wciąż szansę nabyć prawa studenta, o ile podpisze ślubowanie.
- Może warto, aby z rektorem wyjaśnili sobie, co oznacza wierność ideałom humanizmu i demokracji - mówi Wróblewski.Jego zdaniem treść ślubowania nie jest sprzeczna z poglądami niedoszłego studenta. Przyznaje jednak, że psw nie określa jasno postępowania w przypadku, gdy student go nie złoży. Poseł, który odmówi ślubowania, automatycznie traci mandat. Wydaje się, że środowisko akademickie zakłada, że taka przysięga to tylko formalność, choć podpisana trafia do teczki osobowej studenta. Nawet ustawa nie mówi nic o niej definiując studenta. Jej art. 2 stwierdza tylko, że student to osoba kształcąca się na uczelni wyższej. Nie musi być to zatem ktoś, kto został przyjęty w poczet studentów poprzez immatrykulację i złożył ślubowanie.
Bogdan Zdrojewski, minister kultury, podjął jednak decyzję o dokonaniu analizy treści ślubowań na na poszczególnych uczelniach.