Cena imprezy może zmienić się wyjątkowo i to tylko wtedy, gdy przedsiębiorca zastrzegł to w umowie. Podwyżkę uzasadni wzrost kosztów transportu, opłat urzędowych, kursów walut, podatków lub opłat należnych za usługi lotniskowe, załadunkowe lub przeładunkowe w portach morskich i lotniczych. Biuro powinno jednak udokumentować ich wpływ na zmianę ceny, a konsument może się nie zgodzić na propozycję, wypowiedzieć umowę i odzyskać wszystkie wpłacone pieniądze. Warto pamiętać, że 20 dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej jej cena, nawet w tych szczególnych sytuacjach, nie może się już zmienić.
Przedsiębiorcy w umowie często jednak podają tylko przykładowe okoliczności uzasadniające wzrost cen. Wpisywanie do umowy takich zwrotów jak „w szczególności" czy „i tym podobne" jest niezgodne z prawem. W ten sposób biura zastrzegają sobie prawo do zmiany ceny później niż na to pozwala ustawa.
Organizatorzy wycieczek sięgają także po inne niedozwolone chwyty. Zastrzegają możliwość zmiany programu imprezy, miejsca zakwaterowania, godziny lotu i miejsca odlotu. Taka jednostronna ingerencja w treść umowy jest niezgodna z prawem. Ustawa o usługach turystycznych mówi także, że w sytuacji, w której organizator nie będzie wykonywał w trakcie imprezy przewidzianych kontraktem usług, jakie są istotną częścią programu, jest on zobowiązany do spełnienia świadczenia zastępczego. Wykonanie takiego świadczenia odbywa się na koszt przedsiębiorcy. Nie może być ono niższej jakości. Gdyby i to nie było możliwe do spełnienia i zaproponowane świadczenie miałoby być gorsze, klient może domagać się obniżenia ceny.