Krew nadal można oddać dla konkretnego biorcy, ale już bez zaświadczenia

W punktach krwiodawstwa nadal można przekazywać krew dla konkretnego biorcy, ale krwiodawca nie dostanie już imiennego zaświadczenia

Publikacja: 15.11.2013 17:44

Uzależnianie przeprowadzenia leczenia od dostarczenia krwi jest łamaniem prawa

Uzależnianie przeprowadzenia leczenia od dostarczenia krwi jest łamaniem prawa

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

W mediach pojawiła się informacja, że od początku listopada 2013 obowiązuje zakaz  przekazywania krwi dla konkretnej osoby, a akcje organizowane przez rodziny pacjentów typu "Potrzebna krew dla Małgosi" straciły rację bytu.

- To nieprawda, Narodowe Centrum Krwi zwróciło się jedynie do dyrektorów centrów krwiodawstwa z informacją przypominającą o konieczności zaprzestania wydawania krwiodawcom imiennych zaświadczeń – mówi  Jolanta Antoniewicz-Papis, dyrektor NCK.

Powodem były coraz częstsze sygnały o uzależnianiu leczenia pacjentów, którym trzeba przetoczyć krew lub jej składniki, od zapewnienia odpowiedniej ilości krwi od jego krewnych lub znajomych. Tymczasem przepis art. 20 ustawy o publicznej służbie krwi z 1997 r. zabrania takiego postępowania.

- Krwiodawstwo w Polsce jest honorowe. Nie można wymagać od pacjenta czy jego rodziny, by dostarczyli odpowiednie ilości krwi, choć czasami,  przy szczególnie rzadkim fenotypie krwi, faktycznie istnieje konieczność poszukiwania dawców – tłumaczy dyrektor NCK.

Jej zdaniem nadal istnieje możliwość oddawania krwi na rzecz członka rodziny czy innej osoby i organizowania społecznych akcji służących takiemu celowi. Jeśli centrum krwiodawstwa zostanie o tym wcześniej poinformowane, to w jego rejestrach znajdzie się stosowana adnotacja. Ale krwiodawca nie otrzyma już zaświadczenia  o przekazaniu krwi dla wskazanego pacjenta.

- Warto zdać sobie sprawę, że oddanie krwi dla konkretnej osoby nie oznacza, że trafi ona właśnie do niej. Czasami jest to niemożliwe ze względu na wskazania kliniczne, na które nie ma wpływu ani dawca, ani centrum krwiodawstwa. Szczególną ostrożność należy zachować właśnie w przypadku krwi od najbliższych krewnych, ze względu na zapewnienie dalszego pomyślnego leczenia - mówi Jolanta Antoniewicz-Papis.

W mediach pojawiła się informacja, że od początku listopada 2013 obowiązuje zakaz  przekazywania krwi dla konkretnej osoby, a akcje organizowane przez rodziny pacjentów typu "Potrzebna krew dla Małgosi" straciły rację bytu.

- To nieprawda, Narodowe Centrum Krwi zwróciło się jedynie do dyrektorów centrów krwiodawstwa z informacją przypominającą o konieczności zaprzestania wydawania krwiodawcom imiennych zaświadczeń – mówi  Jolanta Antoniewicz-Papis, dyrektor NCK.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów