Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, nakazującą Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Łodzi wyposażyć pomieszczenie higieniczno – sanitarne, przy pomieszczeniach rehabilitacji leczniczej, w natrysk. NZOZ w całym, toczącym się postępowaniu twardo stał na stanowisku, że nie prowadził ani nie prowadzi w chwili obecnej zakładu rehabilitacji leczniczej, więc prysznice są zbędne.
PWIS stwierdził, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą, w zakładzie rehabilitacji leczniczej znajdują się pomieszczenia higieniczno - sanitarne wyposażone dodatkowo w natrysk, w tym co najmniej jedno przystosowane dla osób niepełnosprawnych, w szczególności poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Organ zauważył, że co prawda zgodnie z Księgą Rejestrową, NZOZ oznaczony został kodem rejestrowym 3, czyli jako ambulatoryjne świadczenia zdrowotne, to jednak nie jest istotne jaki kod został przyporządkowany deklarowanej działalności, lecz jaka jest działalność faktycznie prowadzona. PWIS dodał, że z protokołu kontorli wynika, iż w zakładzie zlokalizowane są sale kinezyterapii, masażu suchego, terapii zajęciowej, elektroterapii, laseroterapii, pole magnetyczne, solux, ultradźwięki, terapuls, czyli pomieszczenia w których normalnie na co dzień wykonywane są zabiegi rehabilitacyjne.
Inspekcja wskazała ponadto, iż do zadań PIS należy m. in. sprawowanie nadzoru nad podmiotem leczniczym, nie zaś kontrola zgodności wpisów do księgi rejestrowej z faktycznie prowadzoną działalnością. Organ podkreślił, że wszystkie osoby korzystające z zabiegów rehabilitacji muszą mieć możliwość skorzystania z zabiegów higienicznych niezależnie od kodu, pod którym podmiot leczniczy jest zarejestrowany.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Spółka prowadząca zakład stanowczo nie zgodziła się ze stanowiskiem, że nie jest istotne, jaki kod został przyporządkowany deklarowanej działalności, lecz jaka jest działalność faktycznie deklarowana. Stwierdziła, że organ nie wziął pod uwagę, iż nie powinna być stroną postępowania, bowiem nie prowadziła i nie prowadzi działalności w postaci zakładu rehabilitacji leczniczej. Inspekcja w ogóle nie zapoznała się z załączoną w trakcie trwania postępowania dokumentacją w postaci ksiąg rejestrowych oraz podpisanego kontraktu z NFZ.