Od 12 lipca obowiązuje nowela prawa farmaceutycznego. Chodzi o przepisy, które mają zapobiec nadmiernemu wywozowi leków za granicę i ich brakom w aptekach.
Już w poniedziałek 13 lipca aptekarze zaczęli raportować do wojewódzkich inspekcji farmaceutycznych, jakich leków nie mogą sprowadzić. Mają jednak kłopoty.
– Chciałem przekazać wielkopolskiemu inspektorowi farmaceutycznemu informację o braku insuliny Humalog. Nie mogę jednak tego zrobić, bo system, który udostępniła na swojej stronie internetowej inspekcja, nie działa. Przychodzą do mnie koledzy z innych aptek i mówią, że mają ten sam problem – informuje Mariusz Politowicz z Apteki pod Wagą w Pleszewie.
Na stronie internetowej wojewódzkiej inspekcji jest zakładka, w którą należy kliknąć, aby zgłosić brak leku. Regionalna inspekcja powinna przekazać później te dane do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Jeśli okaże się, że 5 proc. aptek w kraju zgłosi brak danego farmaceutyku, minister zdrowia powinien wpisać go na listę leków zagrożonych.
Ministerstwo Zdrowia nie przeznaczyło jednak dodatkowych pieniędzy na budowę systemu potrzebnego aptekarzom do raportowania. Inspekcja farmaceutyczna bazuje więc na tym, co miała do tej pory.