Jest on profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jedynym kandydatem na zwalniane miejsce po prezesie TK Jerzym Stępniu.
Debatę, podczas której opinia publiczna miała okazję poznać zdanie prof. Biernata na kwestie prawne i etyczne, a także na rolę TK, zorganizowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Była ona częścią „Obywatelskiego monitoringu kandydatów na sędziów”, projektu, którego celem jest publiczna prezentacja i dyskusja nad kandydaturami na najważniejsze stanowiska sędziowskie, m.in. w TK.
– Proces wyboru sędziów TK powinien być transparentny – przekonuje Łukasz Bojarski z fundacji.
Stanisław Biernat podkreślał, że jego zdaniem sędziowie pełniący swoją funkcję nie powinni zabierać głosu w sprawach, którymi się zajmują w Trybunale, albo w kwestiach, które niedługo trafią pod jego osąd. Nie oznacza to, że sędzia nie ma prawa do artykułowania własnych poglądów w ważnych społecznie kwestiach. Nie przeszkadza w jego pracy zabieranie głosu w publicznych dyskusjach, np. o lustracji przed trafieniem do składu TK. Co więcej, opinia publiczna ma prawo znać i pytać o poglądy kandydata na sędziego.
Stanisław Biernat widzi kilka kwestii, które należy w polskiej konstytucji zmienić. Jedną z nich jest katalog źródeł prawa. Profesor sugeruje zmiany w takim kierunku, aby np. nie trzeba było wielu skomplikowanych i technicznych przepisów unijnych implementować do polskiego prawa ustawami, co jest czasochłonne. Polskie regulacje powinny być bardziej elastyczne.