Inicjatywa rzecznika praw obywatelskich zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego bliżej niesprecyzowanych przepisów dotyczących obowiązkowej przynależności do samorządów zawodowych, na podstawie art. 20 powszechnej deklaracji praw człowieka, nie jest zaskakująca. Pan rzecznik po raz kolejny kieruje się osobistą niechęcią do niezależnych i samorządnych instytucji, jakimi są samorządy zawodów zaufania publicznego. Wyraża swoje etatystyczne przekonanie, że instytucje państwowe powinny kontrolować każdy przejaw życia społecznego.
Niechęć do adwokatury, będącej par excellence samorządem zawodu zaufania publicznego, samorządem o najdłuższej tradycji, oraz obsesyjne podejście do korporacjonizmu, tendencja do poszukiwania we wszystkim spisków, układów i złej woli jest gruntem, na którym stoi pan rzecznik.
Antykorporacyjna obsesja przesłania nawet znaną niechęć rzecznika do liberalizmu: to wszak hiperliberałowie głoszą poglądy o likwidacji samorządów zawodowych, które według nich mają być przymusowymi instytucjami dławiącymi wolny rynek.
Zamiar złożenia skargi do Trybunału na podstawie domniemanej sprzeczności polskich przepisów z art. 20 powszechnej deklaracji praw człowieka jest całkowitym nieporozumieniem. Jakkolwiek roli powszechnej deklaracji z 1948 roku na kształtowanie ochrony praw człowieka nie sposób przecenić, to jednak nie była ona i nie jest powszechnie akceptowanym prawem międzynarodowym, ale jedynie traktuje się ją jako swoiste prawo zwyczajowe, wywodząc z tego moc wiążącą w porządku międzynarodowoprawnym.
W latach powojennych, gdy ONZ uchwaliła rezolucję nazwaną właśnie powszechną deklaracją, była ona reakcją na totalitaryzmy XX w. (faszyzm i komunizm), które narzucały przymusową przynależność do związków i organizacji (w tym związków zawodowych). To o wolność związkową wyrażającą się w wolności zgromadzeń i zrzeszania się chodziło w postanowieniach art. 20 oraz o walkę z totalitarnymi regulacjami, a nie o walkę z innego rodzaju zrzeszeniami wykonującymi istotne funkcje w państwie w interesie publicznym i dla dobra ogólnego.