W prezentacjach na konferencjach HR, a nawet w wewnętrznych materiałach firmy coraz rzadziej mówią o menedżerach. Nie oznacza to bynajmniej, że spłaszczają swoje struktury. Tyle tylko, że określenie „menedżer" – będące do niedawna symbolem zawodowej kariery – coraz częściej jest zastępowane słowem „lider". Słowem bardzo wygodnym, gdyż nie musi oznaczać żadnej formalnej funkcji, a może oznaczać dużo więcej niż szefa. Zgodnie z opinią Johna Adaira, brytyjskiego eksperta w dziedzinie przywództwa, który w latach 70. XX wieku twierdził, że na szefa powołuje zarząd, a na lidera serca i umysły ludzi.
Kapłan i artysta
Prof. Andrzej Koźmiński, prezydent Akademii Leona Koźmińskiego, który od lat zajmuje się badaniem zjawiska przywództwa na gruncie nauki o zarządzaniu, zwraca uwagę, że na początku XX wieku w bibliotece Kongresu USA (największej książnicy na świecie) nie było ani jednej pozycji poświęconej przywództwu. Dzisiaj są ich setki i co roku ukazuje się wiele kolejnych opracowań, także naukowych, choć na czele listy publikacji są wszelkiego rodzaju poradniki.
– Gdyby ktoś chciał się z nich nauczyć przywództwa, potraktuje je zbyt instrumentalnie. A w przywództwie istotną rolę odgrywa element metafizyczny – twierdzi prof. Koźmiński. Według niego lider to ktoś, kto łączy cechy menedżera, artysty i kapłana. Jest więc pożądanym kandydatem do pracy.
Katarzyna Borowczyk, szefowa zespołu rekrutacji w Bigram Personnel Consulting, twierdzi, że pracodawcy coraz częściej oczekują od kandydatów na stanowiska menedżerskie osobowości lidera, który pociągnie za sobą ludzi, zwiększy ich chęci do działania. Zdarza się również, że firmy rekrutują liderów, co jednak nierzadko okazuje się słowem-wytrychem, w praktyce nie zapewnia bowiem stanowiska menedżera, z którym wiążą się też wyższe zarobki.
Zdobyć serca igreków
Jacek Santorski, psycholog biznesu i czołowy polski ekspert w dziedzinie przywództwa, który prowadzi na Politechnice Warszawskiej Akademię Psychologii Przywództwa, wspomina, że w latach 80. XX wieku pojawiło się trafne rozróżnienie między liderem a menedżerem. Zgodnie z nim lider robi rzeczy właściwe, zaś menedżer robi je właściwie.