W majowe popołudnie pracownicy warszawskiej giełdy przechodzący galerią nad salą notowań zatrzymywali się ze zdziwieniem, widząc, jak zebrani tam panowie w garniturach i panie w eleganckich kostiumach na komendę stojącej na scenie trenerki zgodnie kręcą biodrami, przeginają się na boki i rozciągają ramiona.
Ten kilkuminutowy trening fitness zaproponował uczestnikom finału polskiej edycji konkursu Great Place to Work (na Najlepsze Miejsca Pracy) jeden z jego laureatów, firma Novo Nordisk Pharma. – Tak wygląda klasyczna przerwa na rozruch na naszych okresowych spotkaniach – wyjaśnia Lidia Ołowska, dyrektor HR spółki. Jak dodaje, to już reguła, że podczas cyklicznych całodniowych często spotkań jest kilka przerw na trening fitness. A wieczorem zamiast piwa przy grillu coś ze sportu. – Ostatnio ćwiczyliśmy nordic walking, a wcześniej mieliśmy pościg za skarbem i zajęcia na lodowisku – wylicza Lidia Ołowska.
[srodtytul]Jabłko zamiast ciastek[/srodtytul]
Aktywność sportowa to jeden z elementów wprowadzonego przed rokiem w Novo Nordisk programu „Zdrowo z Novo”, który obejmuje też poszerzony pakiet prywatnej opieki medycznej, akcje edukacyjne propagujące zdrowy styl życia i zdrowe odżywianie. Podczas przerw kawowych na wewnętrznych spotkaniach zamiast ciastek są teraz orzechy, owoce i jogurty. Sezonowe owoce i soki spółka funduje też na co dzień swym pracownikom. – Jesteśmy firmą diabetologiczną, więc hipokryzją byłoby zachęcać ludzi do zdrowej diety, objadając się węglowodanami – śmieje się Ołowska.
Do zdrowych i mniej kalorycznych posiłków zachęca też swych pracowników firma Mars, znana m. in z produkcji batonów Snickers, Mars czy Bounty. Choć w pokojach spotkań kuszą tam patery z firmowymi słodyczami, w warszawskiej kantynie co wtorek (a w stołówce przy fabryce w Sochaczewie codziennie) staje duży stół z malowniczą kompozycją z sałaty, marchewki, pomidorów i razowego chleba.