Reklama

Międzynarodowa konkurencja na najwyższych stanowiskach

Rozmowa ze Zbigniewem Dudzińskim starszym konsultantem w Hay Group Polska

Publikacja: 09.05.2012 03:41

Zbigniew Dudziński, Hay Group

Zbigniew Dudziński, Hay Group

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Rz: W 2011 roku najlepiej opłacani szefowie giełdowych spółek zarobili ponad milion euro. Zaskoczyło to pana?

Zbigniew Dudziński: Tak naprawdę ze statystyki trzeba by wyłączyć takich prezesów jak Janusz Filipiak, którzy są głównymi akcjonariuszami swych firm i sami sobie ustalają wynagrodzenie. Ma to często niewiele wspólnego z rynkowymi stawkami. Według naszych badań te stawki w zeszłym roku wcale się specjalnie nie zwiększyły.

Jednak 9-proc. wzrost średniego wynagrodzenia prezesa nie wygląda chyba źle?

Tak naprawdę nie wiemy, co się zawiera w publikowanych przez spółki danych płacowych. Do rocznych wynagrodzeń często wlicza się odprawy, które w ostatnich latach są negocjowane na bardzo wysokim poziomie i zawyżają średnią. Podwyższają ją też zarobki najlepiej opłacanych szefów największych firm – ale takie osoby to wyjątki. Bez nich średnia jest wyraźnie niższa, choć i tak rośnie, m.in. ze względu na międzynarodową konkurencję na najwyższych stanowiskach. Dziś nie tylko w zarządach, ale i na stanowiskach dyrektorów w dużych spółkach często pracują cudzoziemcy. Mamy już jeden, globalny rynek pracy dla menedżerów.

Z informacji, którymi ekscytują się media na Zachodzie, wynika jednak, że polskim szefom daleko jeszcze do tamtych rekordów...

Reklama
Reklama

To kwestia skali i wielkości firmy. Trudno przecież porównywać wynagrodzenie prezesa największej spółki chemicznej w Polsce z zarobkami szefa czołowego koncernu chemicznego w Niemczech, którego obroty są wielokrotnie wyższe, a skala działania globalna. Polskie spółki to często oddziały międzynarodowych firm, które mają międzynarodową politykę wynagradzania menedżerów. W rezultacie te podstawowe składniki płacy są już u nas na poziomie międzynarodowym. Dla przeciętnego Polaka ten poziom może być szokujący, gdyż na niższych stanowiskach zarobki są odbiciem wielkości PKB na  mieszkańca.

Jednak nie tylko u nas, ale i na Zachodzie pojawiają się pomysły, by ograniczyć płace menedżerów?

Tego nie da się zrobić przez urzędowe regulacje. Często przynoszą one odwrotny skutek, tak jak decyzja władz nowojorskiej giełdy, która nakazała spółkom ujawniać wynagrodzenia zarządów. Miało to zniechęcić firmy do windowania zarobków, a wywołało spiralę wzrostu, bo żadna spółka nie chce przecież płacić swym menedżerom poniżej średniej.

Praca
O dobre zarobki najtrudniej na obrzeżach województw
Praca
Regulacyjny kij pomoże zwiększyć udział kobiet we władzach firm
Praca
Amerykańskie Zetki mniej wierzą w siłę dyplomu i obawiają się AI
Praca
Szefowie zachodnich firm stawiają na inwestycje w AI
Praca
AI zmienia już pracę specjalistów i menedżerów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama