– Outsourcing płac zachowa swój dominujący udział w światowym rynku outsourcingu HR – ocenia amerykańska firma badawcza Global Industry Analysts (GIA). W najnowszym raporcie przewiduje ona dwucyfrowy wzrost branży w najbliższych latach.
W 2015 r. jej wartość ma sięgnąć 162 mld dol., by dwa lata później wspiąć się do 199,6 mld dol. Zdaniem GIA outsourcing HR, czyli HRO, jest coraz powszechniej uznawany za skuteczne narzędzie zwiększania efektywności i kompetencji w przedsiębiorstwach. Jego ekspansji sprzyjają też kryzysy i zawirowania w gospodarce. – W pewnych czasach firmy chętnie szukają rozwiązań, które pozwolą im zmniejszyć operacyjne obciążenia i koszty – podkreślają eksperci GIA.
Zwracają uwagę, że kryzys, który dotknął finanse wielu państw, zwiększy też zainteresowanie outsourcingiem HR wśród pracodawców z sektora publicznego, którzy dołączą do klientów z branży produkcyjnej, finansowej i farmaceutycznej. I to nie tylko dużych firm.
To właśnie międzynarodowe korporacje najwcześniej doceniły zalety HRO. One też są i pozostaną w najbliższych latach głównym odbiorcą tych usług, szukając często ich dostawców w takich krajach jak Indie czy Polska. Z tego trendu korzysta m.in. szybko rosnący u nas sektor nowoczesnych usług biznesowych. Większość jego przychodów zapewniają globalni klienci.
Ale rośnie też popularność HRO wśród mniejszych firm. Sprzyja temu rozwój dostawców, którzy zabiegając o klientów, inwestują w nowe rozwiązania. Przejmują też coraz częściej również takie funkcje HR jak rekrutacja i szkolenia oraz zarządzanie systemem benefitów, czyli świadczeń pozapłacowych w firmach. W przyszłości to właśnie zarządzanie benefitami ma wspierać rozwój HRO.