Z zapewnień, jakie otrzymaliśmy z Rządowego Centrum Legislacji i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, wynika, że rząd zdaje sobie sprawę z luki w przepisach. Nie wiadomo jednak, czy nowe przepisy zostaną przygotowane na czas.
– Projekt ustawy nowelizującej przepisy powiązane z wiekiem emerytalnym, zgodnie z dyspozycją stałego Komitetu Rady Ministrów, przygotowuje minister pracy i polityki społecznej – mówi Krzysztof Olszak, główny legislator w Departamencie Prawa Społecznego RCL. – Obecnie prace nad projektem mają charakter wstępny.
Jak ustaliliśmy w MPiPS, projekt w najbliższym czasie zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych i do zaopiniowania przez partnerów społecznych.
Niestaranne zmiany
Gdy w kwietniu tego roku rząd przygotował projekt zmian w przepisach emerytalnych, a niewiele ponad miesiąc później Sejm uchwalił nowelizację przepisów przewidującą stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego od początku 2013 r., zapomniano zmienić wiele przepisów pozwalających na zwolnienie pracownika po ukończeniu 65. roku życia. Na razie problem dotyczy mężczyzn urodzonych w 1948 r. To im jako pierwszym zacznie rosnąć wiek emerytalny w 2013 r., już o cztery miesiące.
Jeśli rząd nie przygotuje noweli na czas, taki mężczyzna zatrudniony jako mianowany pracownik urzędu państwowego lub urzędnik służby cywilnej będzie mógł zostać zwolniony w dniu 65. urodzin. Na emeryturę w podniesionym wieku poczeka sobie na bezrobociu. Pozwalają na to obowiązujące art. 13 ust. 5 ustawy o pracownikach urzędów państwowych czy art. 71 ust. 2 pkt 1 ustawy o służbie cywilnej, których nie zmieniono przy okazji nowelizacji przepisów emerytalnych. Obie ustawy jako jedyne ograniczenie możliwości zwolnienia stawiają osiągnięcie minimalnego stażu emerytalnego (co najmniej 25 lat), a ten wszyscy zainteresowani mają już dawno wypracowany.