Gmina nie może uzależniać przyznania jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka od zameldowania na jej terenie. Przesłanką do wypłaty pomocy nie może być też posiadanie pełni praw rodzicielskich.
Takie stanowisko zajął wojewoda małopolski w rozstrzygnięciu nadzorczym podjętym 24 stycznia 2014 r. Stwierdził w nim nieważność niektórych zapisów uchwały radnych Wadowic w sprawie ustanowienia gminnego becikowego.
Zastrzeżenia wojewody dotyczyły też warunku przewidującego, że wypłatę tego świadczenia zawiesza się w razie wszczęcia postępowania o ograniczenie lub utratę praw rodzicielskich lub gdy oboje rodzice nie sprawują opieki nad dzieckiem. Becikowe miało też podlegać zwrotowi, gdyby ojciec oraz matka stracili swoje prawa wobec potomka w okresie trzech pierwszych lat jego życia.
Zdaniem wojewody takie zapisy są sprzeczne z ustawą o świadczeniach rodzinnych. Stanowi ona, że rada gminy może w drodze uchwały przyznać zamieszkałym na terenie jej działania osobom jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka. Warunkiem przyznania jest więc zamieszkanie, a nie zameldowanie, które jest jedynie czynnością materialno-techniczną. Wśród przesłanek nie ma też praw rodzicielskich.
Ustawodawca nie przewidział też kompetencji dla gminy do ustalania zasad zwrotu czy zawieszenia świadczenia. Gmina wykroczyła więc poza ramy delegacji ustawowej.