Otwarcie profesji ?na ćwierć gwizdka ?

Torowanie drogi do zawodu poprzez zmiany w przepisach nie przynosi na razie spektakularnych efektów.

Publikacja: 24.03.2014 07:43

Otwarcie profesji ?na ćwierć gwizdka ?

Foto: www.sxc.hu

Deregulacja zawodów to flagowy okręt Ministerstwa Sprawiedliwości. Każdy kolejny jej projekt był prezentowany w świetle jupiterów i kamer. Na razie weszła w życie pierwsza transza. Objęła m.in. pośredników w obrocie nieruchomościami, zarządców, rzeczoznawców majątkowych, pracowników ochrony, detektywów i notariuszy. Efekty na razie są mizerne.

Rynek się kurczy

Największe zmiany dotknęły pośredników i zarządców nieruchomości. Od nowego roku praktycznie każdy, kto chce, może wejść do tych zawodów, wystarczy zarejestrować działalność gospodarczą.

– Armii nowych twarzy nie widać – uważa Arkadiusz Borek, prezes zarządu Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami. Stagnacja na rynku odbija się coraz bardziej na pośrednikach. Coraz więcej osób – dodaje prezes Borek – rezygnuje. Szacujemy, że w pierwszym kwartale tego roku ubezpieczyło się o 5 proc. mniej osób niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

250

- zawodów chce uwolnić ministerstwo sprawiedliwości. W Sejmie sa jeszcze dwa projekty.

Rewolucji nie ma także wśród zarządców. Obawiali się wejścia do zawodu młodych wilczków oferujących swoje usługi półdarmo. Nic takiego się nie stało.

Dla rzeczoznawców majątkowych dopiero 18 marca weszły w życie przepisy wykonawcze umożliwiające przeprowadzenie egzaminów na nowych zasadach.

Drogo u ochroniarzy

Na deregulację bardzo narzekają pracownicy ochrony. Po zmianach, by wejść do tego fachu, więcej trzeba płacić.

Do 1 stycznia egzamin licencjacki kosztował 300 zł, a poprawki były bezpłatne – wyjaśnił Aleksander Fit, Ogólnopolskiego Związku Pracowników Ochrony. Teraz – tłumaczy – licencji nie ma, trzeba jednak mieć zezwolenie policji na broń. Kosztuje to 600 zł, a każda poprawka 300 zł. W górę też poszły ceny szkoleń.

Obecnie organizują je tylko ośrodki podległe Ministerstwu Edukacji Narodowej.

– Mniejsza jest konkurencja, to i ceny wyższe. Do niedawna za kurs płaciło się średnio 1200–1400 zł, teraz widziałem takie nawet za 2,5 tys. zł. Nie zarabiamy kokosów, dla nas to dużo – mówi Aleksander Fit. – Podobno nie ma chętnych na szkolenia.

49

- profesji dotyczyła pierwsza transza deregulacji. Większość zmian nie była radykalna.

Zmiany dotyczące detektywów, tak jak dla pracowników ochrony, weszły w życie od nowego roku.

– Na razie organizowane są dopiero pierwsze szkolenia na nowych zasadach. Skutków zmian na razie nie widać – mówi Piotr Radlak z Polskiego Stowarzyszenia Licencjowanych Detektywów.

Z informacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika natomiast, że od 1 stycznia 2014 r. do rejestru działalności regulowanej w zakresie usług detektywistycznych wpisało się 18 osób.

Najbardziej zmiany deregulacyjne widać u notariuszy. Obowiązują najdłużej, bo od 23 sierpnia 2013 r. Dały one możliwość prowadzenia kancelarii bez konieczności odbycia asesury oraz pracy u innego notariusza, jako jego zastępcy.

Boom na kancelarie

– Przybywa kancelarii, ale niestety pracy jest w związku z tym coraz mniej – twierdzi Tomasz Janik, prezes Krajowej Rady Notarialnej. – Co roku nominacji było mniej więcej sto. Pod koniec 2013 r. było ich już 250, a dalszych 154 osób wystąpiło o wydanie zaświadczenia o uzyskaniu statusu zastępcy notarialnego – dodaje prezes Janik.

MInisterstwo Sprawiedliwości zamierza zbadać, jakie są skutki wdrożenia w życie przepisów deregulacyjnych. Efekty działań ministerialnych będą znane najwcześniej na początku przyszłego roku.

Deregulacja zawodów to flagowy okręt Ministerstwa Sprawiedliwości. Każdy kolejny jej projekt był prezentowany w świetle jupiterów i kamer. Na razie weszła w życie pierwsza transza. Objęła m.in. pośredników w obrocie nieruchomościami, zarządców, rzeczoznawców majątkowych, pracowników ochrony, detektywów i notariuszy. Efekty na razie są mizerne.

Rynek się kurczy

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów