Młode osoby zawsze były specjalnie traktowane przez publiczne służby zatrudnienia, jednak w tym roku mogą liczyć na szczególne wsparcie. Już za kilka dni, 27 maja, wchodzi w życie nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia. Przewiduje ona zupełnie nowe formy wsparcia zatrudnienia osób do 30. roku życia, które mają pomóc im w szybkim znalezieniu pracy.
Elastyczne formy
Absolwenci szkół i uczelni, a także wszystkie osoby do 30. roku życia, powinni zwrócić szczególną uwagę na cztery rodzaje bonów, jakie mogą dostać w urzędzie pracy po zmianie przepisów. Dzięki nim to bezrobotny sam zdecyduje, gdzie je wykorzysta, daje mu to więc dużą swobodę przy wyborze szkoleń czy poszukiwaniu opłacanego przez pośredniak stażu w wymarzonej firmie.
Jeżeli chodzi o wykorzystanie bonu szkoleniowego, przewidzianego w art. 66k ustawy, zainteresowany musi najpierw uprawdopodobnić, że podnoszenie kwalifikacji zwiększy jego szansę na znalezienie zatrudnienia. Jeśli mu się to uda, może liczyć, że pośredniak sfinansuje mu dowolnie wybrane przez niego szkolenie czy kurs zawodowy, niezbędne badania lekarskie i koszty przejazdu. Urząd pracy poniesie koszty do wysokości przeciętnego wynagrodzenia (obecnie 3823,32 zł).
Bon stażowy, zapisany w art. 66l ustawy, daje bezrobotnemu do 30. roku życia gwarancję wypłaty stypendium (w wysokości 988,40 zł miesięcznie), przez sześć miesięcy stażu w wybranej firmie. Aby zachęcić pracodawców do przyjmowania stażystów, obiecano im 1500 zł premii po upływie półrocznego stażu.
Z kolei przewidziany w art. 66m ustawy bon zatrudnieniowy przewiduje wysokie wsparcie finansowe dla pracodawcy, który zdecyduje się na zatrudnienie takiego bezrobotnego na następne 18 miesięcy. Przez pierwsze 12 miesięcy firma może liczyć na wypłatę 988,40 zł wsparcia na pokrycie składek ZUS i części wynagrodzenia bezrobotnego. Jeśli pracodawca zdecyduje się na wypowiedzenie takiej umowy, musi liczyć się z obowiązkiem zwrotu wsparcia.