Emerytury: miliony emerytów mają zaniżone świadczenia z ZUS

NIK alarmuje, że od 18 lat państwo nie dba o archiwa pracownicze zatrudnionych przed 1999 r. Wiele zaginęło.

Aktualizacja: 29.09.2017 06:51 Publikacja: 28.09.2017 19:39

Emerytury: miliony emerytów mają zaniżone świadczenia z ZUS

Foto: Fotolia.com

Raport Najwyższej Izby Kontroli wskazuje, że nawet 5 mln osób, które przeszły na emeryturę po 1999 r., może mieć zaniżone świadczenie z powodu braku dokumentów potwierdzających wysokość ich zarobków z wcześniejszych lat. Problem dotyczy też wybierających się do ZUS po obniżce wieku emerytalnego od 1 października.

Powodem tego stanu są wieloletnie zaniedbania kolejnych rządów. Od 1999 r. nie udało się bowiem stworzyć systemu przechowywania dokumentów kadrowych, które nawet w ostatnich latach były znajdowane w barakowozach, zawilgoconych piwnicach czy porzuconych budynkach. Archiwa Państwowe nie mają zaś prawa dyscyplinować osób czy firm, które bezprawnie przetrzymują takie dokumenty.

Zagubione dokumenty

Obecnie dokumenty sprzed 1999 r. przechowuje około 600 podmiotów, z których tylko 200 działa zgodnie z prawem. Powoduje to, że nie ma praktycznie żadnej kontroli nad warunkami ich przechowywania. ZUS zaś odmawia uwzględnienia dokumentów pochodzących z nieoficjalnych źródeł, powołując się na to, że może honorować zaświadczenia wystawione przez podmioty działające zgodnie z prawem. Emeryci muszą się więc odwoływać do sądu, a tam dla ustalenia zarobków sprzed 1999 r. są powoływani biegli i przesłuchiwani świadkowie.

Licząc z nieoficjalnymi archiwami, w tej chwili brakuje już dokumentów kilku tysięcy firm działających przed 1999 r.

Potrzebne zmiany

W raporcie NIK dostało się też prokuraturze, która umarzała większość postępowań, gdy zgłoszenie dotyczyło naruszenia praw pracowniczych czy niszczenia dokumentów na szkodę emerytów. Archiwiści przestali nawet informować śledczych o kolejnych takich przypadkach, bo uznali to za stratę czasu.

NIK postuluje, aby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które odpowiada za Archiwa Państwowe, przygotowało jak najszybciej nowelizację przepisów pozwalającą na przejmowanie dokumentów pracowniczych od nieuprawnionych podmiotów, a także wtedy, gdy są one zagrożone zniszczeniem. Archiwa Państwowe powinny też dostać możliwość karania firm działających niezgodnie z prawem. Z kolei resort rodziny, pracy i polityki społecznej powinien tak zmienić przepisy, by przy rozpatrywaniu wniosku o emeryturę ZUS mógł uwzględniać dokumenty przechowywane dotychczas niezgodnie z prawem.

prof. Marcin Zieleniecki - wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej

Temat jest nam dobrze znany i w najbliższym czasie podejmiemy odpowiednie kroki. Jesteśmy pierwszym rządem, który w ciągu ostatnich 18 lat podjął się rozwiązania tego problemu. Pierwszym krokiem jest nowelizacja przepisów kodeksu pracy o prowadzeniu i przechowywaniu dokumentacji pracowniczej, szykowana w Ministerstwie Rozwoju we współpracy z resortem rodziny. Projekt przewiduje cyfryzację dostępnych archiwów pracowniczych przez ZUS, dzięki czemu te dokumenty będą dostępne w jednym miejscu dla wszystkich zainteresowanych udokumentowaniem pracy przed 1 stycznia 1999 r. Gdyby była potrzeba dalszej korekty przepisów, to rozważymy taką możliwość.

Raport Najwyższej Izby Kontroli wskazuje, że nawet 5 mln osób, które przeszły na emeryturę po 1999 r., może mieć zaniżone świadczenie z powodu braku dokumentów potwierdzających wysokość ich zarobków z wcześniejszych lat. Problem dotyczy też wybierających się do ZUS po obniżce wieku emerytalnego od 1 października.

Powodem tego stanu są wieloletnie zaniedbania kolejnych rządów. Od 1999 r. nie udało się bowiem stworzyć systemu przechowywania dokumentów kadrowych, które nawet w ostatnich latach były znajdowane w barakowozach, zawilgoconych piwnicach czy porzuconych budynkach. Archiwa Państwowe nie mają zaś prawa dyscyplinować osób czy firm, które bezprawnie przetrzymują takie dokumenty.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów