Krąg osób uprawnionych do renty rodzinnej określa art. 67 ust. 1 pkt 3 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2009/DU2009Nr153poz1227.asp]ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.[/link]; dalej ustawa). Do grupy tej należy także małżonek (wdowa i wdowiec), nawet ten rozwiedziony. Ale aby uzyskać to świadczenie, musi spełnić dodatkowe warunki.
[srodtytul]Nie wystarczy razem mieszkać[/srodtytul]
Bardzo często małżonkowie, pomimo orzeczonego rozwodu, nadal mieszkają razem. Zdarza się też, że podejmują nawet decyzję o prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego. Bywa również, że rozwiedziony małżonek dobrowolnie przekazuje byłej żonie środki finansowe na jej utrzymanie.
Niestety, te faktyczne okoliczności ich wspólnego funkcjonowania po rozwodzie nie mają prawnego znaczenia dla uzyskania przez eksżonę prawa do renty rodzinnej po byłym mężu, który zmarł. Będzie tak, gdy nie miała ustalonego wcześniej na mocy wyroku lub ugody sądowej prawa do alimentów od męża (art. 70 ust. 3 ustawy). Ale i to czasami nie wystarczy.
W [b]wyroku z 23 czerwca 1999 r. (II UKN 13/99) Sąd Najwyższy[/b] stwierdził, że rozwiedziona małżonka, która nie miała ze strony męża prawa do alimentów ustalonego w wyroku lub ugodzie sądowej, nie może nabyć prawa do renty rodzinnej po nim. I to choćby między nią a eksmężem istniała w chwili jego śmierci więź uczuciowa, fizyczna i gospodarcza. Nie ma też znaczenia czas tej więzi i okoliczności, które na jej istnienie wpłynęły.