Trzecia transza deregulacyjna to setka zawodów do otwarcia: makler, strażak, górnik, geolog, muzealnik, tłumacz

Makler, strażak, geolog, górnik, muzealnik, tłumacz... Trzecia, największa transza deregulacji jest już gotowa

Aktualizacja: 20.06.2013 15:41 Publikacja: 20.06.2013 08:37

Największa, trzecia transza deregulacyjna ma objąć otwarcie, aż 104 zawodów. Uwolnione mają być zawo

Największa, trzecia transza deregulacyjna ma objąć otwarcie, aż 104 zawodów. Uwolnione mają być zawody techniczne związane z górnictwem, geologią, ochroną przeciwpożarową.

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Trzecia transza deregulacji, do której dotarła „Rz", obejmuje aż 104 profesje i jest największa, jeśli chodzi o liczbę otwieranych zawodów.

Pierwsza transza, która trafiła właśnie do podpisu prezydenta, liczyła 51 zawodów, druga, która ciągle czeka na akceptację rządu – 91.

Tym razem projekt zmierza do otwarcia m.in. zawodów finansowych, takich jak makler giełdy papierów wartościowych oraz towarowej, doradca inwestycyjny czy rzecznik patentowy.

Uwolnione mają być także zawody techniczne związane z górnictwem, geologią, ochroną przeciwpożarową.

Łatwiej będzie też zostać tłumaczem przysięgłym, muzealnikiem czy inspektorem ds. jakości żywności. Tłumaczem przysięgłym będzie mogła zostać osoba już ze średnim wykształceniem,  dziś zaś niezbędne jest ukończenie studiów magisterskich.

W przypadku maklerów ministerstwo chce zwolnić z egzaminu osoby mające ukończone studia kierunkowe, oraz takie, które minimum trzy lata przepracowały pod nadzorem maklera.

Jeszcze prościej będzie uzyskać uprawnienia maklera na giełdzie towarowej. Nie trzeba będzie zdawać żadnego egzaminu.

Ministerstwo chce także, bez aplikacji i egzaminów, dopuścić do zawodu rzecznika patentowego adwokatów i radców prawnych, którzy wykażą się wiedzą dotyczącą własności przemysłowej.

– Podczas prac nad deregulacją zapoczątkowanych jeszcze przez ministra Jarosława Gowina bardzo dbaliśmy o to, by wyeliminować z polskiego prawa wszystkie nieuzasadnione ograniczenia. Są one szczególnie szkodliwe w obliczu problemu bezrobocia wśród młodych ludzi – mówi „Rz" minister sprawiedliwości Marek Biernacki.

Przedstawiciele otwieranych zawodów nie zostawiają na projekcie suchej nitki. Według nich te pomysły mają charakter czysto polityczny i  przyniosą więcej szkód niż pożytku.

– Osoba posiadająca jedynie średnie wykształcenie nie zna na tyle dobrze języka obcego, by pracować w zawodzie tłumacza przysięgłego – uważa Danuta Kierzkowska, prezes Polskiego Towarzystwa Tłumaczy Przysięgłych i Specjalistycznych TEPIS.

Pomysł krytykują także maklerzy. – Projekt może doprowadzić do pogorszenia jakości usług świadczonych przez maklerów i doradców  – ostrzega Grzegorz Łętocha, prezes Związku Maklerów i Doradców. Według niego egzamin sprawdzający rzeczywistą wiedzę i umiejętności osób pracujących w tych zawodach to niezbędne minimum. Poziom polskich uczelni jest różny  – dodaje.

Krytyczni są także rzecznicy patentowi. – W tym zawodzie potrzebna jest nie tylko wiedza prawnicza, ale i specjalistyczna o charakterze  technicznym – tłumaczy Anna Korbela, prezes Polskiej Izby Rzeczników Patentowych. Gdzie  będą mogli  ją zdobyć adwokaci lub radcy  prawni, jeżeli ministerstwo chce zwolnić ich z aplikacji i egzaminu na rzecznika? – pyta.

Trzecia transza deregulacji trafi dziś do konsultacji społecznych.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne