Reklama
Rozwiń
Reklama

Profilowanie bezrobotnych może naruszać konstytucję

Bezrobotny nie będzie mógł odwołać się od decyzji ?o przyporządkowaniu do określonej kategorii, a od niej będzie zależał rodzaj pomocy.

Publikacja: 18.04.2014 09:20

Profilowanie bezrobotnych to przypisywanie ich do określonych kategorii. Od tego zależeć ma rodzaj p

Profilowanie bezrobotnych to przypisywanie ich do określonych kategorii. Od tego zależeć ma rodzaj pomocy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Osoby bezrobotne będą dzielone na trzy kategorie, a od zakwalifikowania do jednej z nich będzie zależała pomoc, z jakiej skorzystają. Takie zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Czeka na podpis prezydenta.

Nie jest jednak do końca jasne, jakie dane będą brane pod uwagę podczas profilowania bezrobotnych ani w jaki sposób będą one wpływały na wielkość udzielonej pomocy. Brak zgody na profilowanie będzie się wiązał z utratą statusu bezrobotnego, a więc prawa do pomocy w znalezieniu pracy, ubezpieczenia i zasiłku.

Bezrobotny nie będzie miał prawa odwołania się od decyzji urzędnika przesądzającej o przyporządkowaniu go do określonej kategorii. Ustalenie profilu pomocy jest władczym działaniem organu państwa, wpływającym na sytuację zarejestrowanego w powiatowym urzędzie pracy. Zdaniem ekspertów Fundacji Panoptykon konieczne jest więc wprowadzenie możliwości zakwestionowania przez obywatela decyzji urzędu. Pomysł resortu pracy budzi też wątpliwości co do zgodności z konstytucją.

– Profilowanie jest kolejnym sposobem na przetwarzanie danych osobowych i jako takie powinno być bardzo precyzyjnie określone w ustawie. Tymczasem ustawa w wielu kwestiach jest nieprecyzyjna, inne przesuwa do projektu rozporządzenia, a w niektórych, jak w sprawie braku możliwości odwołania się od decyzji urzędnika, jest wręcz sprzeczna z konstytucją – komentuje Jędrzej Niklas, ekspert fundacji.

Wątpliwości te podzielił generalny inspektor ochrony danych osobowych.

Reklama
Reklama

– Nie jestem przeciwnikiem samej personalizacji. Uważam natomiast, że jeżeli taka przymusowa personalizacja następuje, to – zgodnie z art. 51 Konstytucji RP – musi być uregulowana w ustawie. Powinno się w niej określić, jakie dane są zbierane, do czego mogą być wykorzystywane, kto ma do nich dostęp, jak długo są przechowywane, jakie prawa przysługują osobie, której dotyczą – komentuje Wojciech Rafał Wiewiórowski.

Zgodnie z projektem rozporządzenia w sprawie profilowania pomocy dla każdego bezrobotnego PUP będzie tworzył tzw. profil pomocy, biorąc pod uwagę dwie zmienne: oddalenie od rynku pracy oraz gotowość do wejścia na ten rynek. Podczas tworzenia profilu brane będą pod uwagę takie dane osobowe, jak wiek, płeć, wykształcenie, niepełnosprawność, czas pozostawania bez pracy i miejsce zamieszkania. Dla określenia gotowości wejścia na rynek pracy znaczenie będą miały dyspozycyjność, powody rejestracji w urzędzie, współpraca z nim.

Jak podkreślają przedstawiciele Panoptykonu, projekt rozporządzenia nie daje zainteresowanym prawa do zapoznania się z logiką procesu profilowania, czyli dowiedzenia się, w jaki sposób określone informacje będą wpływały na ustalenie poziomu pomocy.

– Profilowanie może prowadzić do stygmatyzacji i powielać stereotypy. W wypadku osób narażonych na wykluczenie, np. bezrobotnych, prowadzi to do dalszej dyskryminacji. Trudno mówić o dobrowolności tego rozwiązania, skoro brak zgody na profilowanie oznacza utratę prawa do pomocy i świadczeń – dodaje Jędrzej Niklas.

Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama