Reklama
Rozwiń

Bodnar krytykuje "poniżające, pogardliwe, a nawet nienawistne" wypowiedzi ws. protestu w Sejmie

"Wiele osób wyraziło solidarność z osobami protestującymi w Sejmie. Głośne i dobitne żądanie umożliwienia osobom z niepełnosprawnościami i członkom ich rodzin godnego życia wywołały niestety również lawinę wypowiedzi poniżających, pogardliwych, a nawet nienawistnych. Ogromny sprzeciw budzą w szczególności tego rodzaju wypowiedzi osób pełniących funkcje publiczne czy przedstawicieli rządu" - stwierdził Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, komentując zakończenie sejmowego protestu osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów. Nie wymienił jednak przykładów takich wypowiedzi.

Aktualizacja: 29.05.2018 13:43 Publikacja: 29.05.2018 13:37

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

qm

"Zawieszony" w niedzielę protest osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów, trwał od 18 kwietnia. Okupujący budynek w Sejmie zgłaszali dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według protestujących zrealizowano tylko jeden ich postulat - podniesienie renty socjalnej. Ma ona wzrosnąć do 1029,80 zł.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
Polityka
Spór o ambasadorów pierwszym testem kohabitacji. Będzie restart relacji PO–PiS?
Polityka
Ruszyły kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Siemoniak: Przyczyny jak najbardziej realne