Bosak: Dwóch polityków ustaliło, co zrobią wszystkie instytucje

- Sytuacja, w której dwóch liderów partii politycznych usiadło i ustaliło, co zrobią wszystkie instytucje państwowe, jest sytuacją nie mającą żadnego zaczepienia w porządku ustrojowym naszego państwa - powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta poseł Krzysztof Bosak, odnosząc się do porozumienia dwóch z trzech partii tworzących Zjednoczoną Prawicę odnośnie wyborów prezydenckich w 2020 r.

Aktualizacja: 07.05.2020 13:40 Publikacja: 07.05.2020 13:27

Bosak: Dwóch polityków ustaliło, co zrobią wszystkie instytucje

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Posłowie Konfederacji wystąpili wspólnie na konferencji prasowej w Sejmie po tym, jak głosami Zjednoczonej Prawicy i jednego posła Koalicji Obywatelskiej izba niższa odrzuciła sprzeciw Senatu wobec ustawy o korespondencyjnych wyborach prezydenckich w 2020 r.

Politycy Konfederacji wstrzymali się w kluczowym głosowaniu od głosu. Jak tłumaczyli w mediach społecznościowych, przy odrzucaniu weta Senatu wstrzymanie się znaczy tyle samo co sprzeciw. "Nie chcemy być uczestnikami wojny polsko-polskiej" - pisał poseł Michał Urbaniak. "Chcieliśmy zaznaczyć naszą niechęć do legitymizowania tego bałaganu" - dodał poseł Artur Dziambor.

- Jesteśmy razem, jesteśmy jednością. Tak jak zapowiadaliśmy, posłowie Konfederacji są nie do kupienia, są niepodatni na intrygi, na rozgrywki. Nie poparliśmy głosowania kopertowego, wprowadzonego chaotycznie, bezładnie - powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak. Dodał, że jego formacja od początku oceniała, że majowy termin wyborów jest nierealny.

Dowiedz się więcej: Jest porozumienie Kaczyńskiego z Gowinem. Wybory później

- Na początku marca powiedzieliśmy, co się wydarzy w maju. Wybory okazały się niemożliwe do przeprowadzenia. Mówiliśmy, że będzie problem ze skompletowaniem komisji - jest ten problem. Mówiliśmy, że w tak krótkim czasie nie da się przeprowadzić wyborów korespondencyjnych - okazało się, że mieliśmy rację. Mówiliśmy, że PiS wprowadza te przepisy w trybie, który nie gwarantuje przeprowadzenia wyborów - to wszystko okazało się prawdą - mówił Bosak.

"Największy chaos ustrojowy w III RP"

Kandydat Konfederacji ocenił, że dziś "stoimy w obliczu największego chaosu ustrojowego" w historii III RP. - Wybory ani się nie odbędą, ani nie wiadomo co dalej, dlatego że wychodzimy zupełnie poza procedury konstytucyjne - podkreślił.

Krzysztof Bosak zaznaczył, że konstytucja przewiduje wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, co spowodowałoby automatyczne przesunięcie wyborów prezydenckich. - Nie trzeba nowelizować konstytucji, nie trzeba angażować Sądu Najwyższego - przekonywał.

- Sytuacja, w której w środę dwóch liderów partii politycznych usiadło i ustaliło, co zrobią wszystkie instytucje państwowe, jest sytuacją nie mającą żadnego zaczepienia w porządku ustrojowym naszego państwa - powiedział.

"Kolejne upokorzenie urzędującego prezydenta"

Bosak dodał, że żadna instytucja państwowa nie konsultowała z nim jako kandydatem proponowanych zmian. - Na razie mamy wiedzę wyłącznie medialną. To zupełnie niepoważne - zaznaczył.

Zdaniem Bosaka, porozumienie Gowina i Kaczyńskiego było ustalane podczas debaty prezydenckiej w TVP. - Nie tylko chaos, ale jeszcze dodatkowe upokorzenie, kolejne upokorzenie urzędującego prezydenta - ocenił poseł.

- Demokratyczne wybory można przeprowadzić na bazie propozycji sformułowanej przez Konfederację zdrowo ponad miesiąc temu. I z tych przepisów należy skorzystać. Nie trzeba żadnej radosnej twórczości prawnej i ustrojowej - oświadczył Krzysztof Bosak.

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne