Polska i Węgry uzgodniły ze stojącymi na czele Unii Niemcami sposób, w jaki ma być powiązana wypłata funduszy Brukseli z praworządnością. Teraz muszą się na to zgodzić pozostałe kraje UE.
Możliwe porozumienie skomentował w środę wieczorem minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "'Konkluzje interpretujące' i 'wytyczne' nie są prawem! Prawem jest rozporządzenie" ."Jeżeli rozporządzenie łączące budżet z ideologią wejdzie w życie, będzie to znaczące ograniczenie suwerenności Polski i złamanie europejskich traktów. Nie zgadzamy się na to!!! Walczmy o interes Polski" - napisał lider Solidarnej Polski.
Słowa jednego z liderów Zjednoczonej Prawicy skomentowała w rozmowie z TVN24 Jadwiga Emilewicz. - Myślę, że może minister sprawiedliwości nie przeczytał dokładnie konkluzji. Ja je przeczytałam wczoraj, wszystkie punkty bardzo uważnie i to są stosunkowo korzystne dla nas rozwiązania - powiedziała była wicepremier.
Jej zdaniem wypowiedź Ziobry padła w emocjach. - Stanowisko rządu w tej sprawie prezentuje premier Mateusz Morawiecki. Stanowisko to na pewno zostało uzgodnione z liderami wszystkich partii politycznych, w tym ze Zbigniewem Ziobrą - powiedziała.
- Rozumiem, że jesteśmy w świecie mediów i każdy musi błyszczeć od rana do wieczora. Każdy może powinien zrobić pół kroku wstecz. Przemyśleć jak chcemy współpracować przez najbliższe trzy lata i jednak uznać, że dziś premierem jest Mateusz Morawiecki – dodała.