Co się dzieje z komisją konstytucyjną, której powołanie zapowiadała PO? – Nie wiem, musiałbym sprawdzić – mówi Paweł Olszewski z władz Klubu Platformy. Podobnie odpowiedziało „Rz” dwóch innych polityków z władz partii.
A jeszcze kilka miesięcy temu PO głosiła, że zmiana ustawy zasadniczej to jedna z najważniejszych reform ustrojowych rządu.
Donald Tusk po raz pierwszy konkretne propozycje przedstawił 21 listopada 2009 r. podczas podsumowania dwóch lat rządu. Założenia były rewolucyjne: premier chciał, by prezydent był wybierany nie w wyborach powszechnych, lecz przez Zgromadzenie Narodowe. Ogło- sił też zmniejszenie liczby posłów i senatorów. Już w grudniu 2009 r. miała rozpocząć prace komisja konstytucyjna.
W lutym Platforma złagodziła swoje propozycje. Prezydent dalej byłby wybierany w wyborach bezpośrednich, ale osłabione miało być jego weto. Padł nowy termin powołania komisji konstytucyjnej: marzec. Nie ma jej jednak do dziś.
– PiS nas zablokowało – tłumaczy Andrzej Halicki, rzecznik Klubu PO.