– Nowelizację ustawy o dostępie do informacji publicznej procedowano w tajemnicy, w taki sposób, by wykiwać ludzi. W efekcie zawarto w niej przepisy, które bardzo poważnie ograniczają prawo obywateli do informacji o działaniach władzy – mówi „Rz" Katarzyna Batko-Tołuć ze stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich.
– Rząd Donalda Tuska przygotował i przepchnął sprzeczny z konstytucją gniot, uderzający w podstawowe prawa obywatelskie – oburza się Jacek Bąbka, prezes Fundacji Badań nad Prawem. – Pozostaje powiedzieć: „Prezydencie, broń jawności".
Dlatego dziś przedstawiciele pozarządowych organizacji złożą w Kancelarii Prezydenta apel o zawetowanie ustawy lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego (w tzw. trybie prewencyjnym, pozwalającym na niezwłoczne rozpoznanie sprawy przez TK).
– Pan prezydent bardzo wnikliwie zapozna się z uwagami zgłaszanymi przez organizacje pozarządowe, jak i z samą ustawą. Będzie ona przedmiotem analizy – zapowiada w rozmowie z „Rz" prof. Tomasz Nałęcz, doradca głowy państwa.
– Zdaniem pana prezydenta ta ustawa nie jest niekonstytucyjna, ale nie podoba mu się tryb jej uchwalenia – powiedział w „Kropce nad i" minister Sławomir Nowak.