Reklama

Pompeo: Chiny miały dać Hongkongowi 50 lat wolności, a dały tylko 23 lata

Na ulicach Hongkongu znów protestowano, tym razem przeciw nowej ustawie przyjętej przez władze Chin.

Aktualizacja: 02.07.2020 06:19 Publikacja: 01.07.2020 18:19

Ofiara użycia przez policję gazu łzawiącego

Ofiara użycia przez policję gazu łzawiącego

Foto: afp

Zaczęło się na wiecu w rocznicę wycofania się z autonomii kolonialnych władz brytyjskich w 1997 roku. Aresztowano ponad 300 osób. Pierwszym złapanym przez policję był demonstrant niosący flagę z napisem „Hongkong Niepodległy”.

Prawo o „bezpieczeństwie narodowym” wprowadziło do autonomii nowe biuro bezpieczeństwa, które nie podlega miejscowej legislacji. Za to same może ścigać przestępstwa „separatyzmu, prób obalenia władz, terroryzmu, zmowy z obcymi siłami”, za które grozi nawet dożywocie. Podpalanie samochodów, wybijanie szyb czy przewracanie znaków drogowych to obecnie „terroryzm”. „Wzbudzanie nienawiści do władz Chińskiej Republiki Ludowej lub władz regionalnych” to też obecnie przestępstwo. Wszystkie przepisy dotyczą też cudzoziemców. Podejrzanych zaś można wywozić w głąb Chin.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Francja już tylko dryfuje. Czy to zmierzch V Republiki?
Polityka
Trump „nie może się doczekać” spotkania z Kimem. „Mamy bardzo dobre relacje”
Polityka
Siergiej Ławrow studzi nadzieje na szybki koniec wojny i spotkanie Putin-Zełenski
Polityka
Macron chce uratować świat przed fake newsem
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Polityka
Szef wywiadu wojskowego USA zwolniony. Umniejszał skutki ataków na obiekty nuklearne Iranu
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama