Ludowcy mają już gotowy projekt ustawy, który w piątek złożą do laski marszałkowskiej, a w sobotę minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zaprezentuje go podczas swojej kampanii na Podkarpaciu.
Ludowcy proponują utworzenie Centrum Informacji Prawnej, finansowanego z budżetu państwa, z oddziałami w całym kraju. Na początek po jednym ośrodku informacyjnym na województwo.
W ośrodkach informacji prawnej można będzie osobiście lub przez telefon pozyskać wiedzę na temat treści obowiązujących przepisów i wynikających z nich praw i obowiązków dla obywatela, a także o możliwości i trybie uzyskania bezpłatnej pomocy prawnej w poszczególnych przypadkach. Autorzy projektu szacują, że rocznie ośrodki udzielałyby ponad 660 tys. informacji. Obowiązek realizacji ustawy – a więc powołania centrum i jego oddziałów terenowych – spoczywałby na Ministerstwie Sprawiedliwości.
– Zależy nam na tym, żeby dostęp do pomocy prawnej był jak najszerszy i żeby mogły z niego korzystać osoby o najniższych dochodach, tak żeby nikt nie był wykluczony z opieki prawnej – mówi w rozmowie z „Rz" Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL.
Ale nie tylko o to chodzi. PSL przekonuje, że dzięki dostępowi do informacji prawnej część spraw będzie rozwiązywanych bez konieczności angażowania sądu lub przy bardzo ograniczonej procedurze.