- Końcem tej drogi jest 2049 rok, kiedy z polskich kopalń nie wyjedzie już żadna tona węgla. A początkiem tej drogi jest połowa grudnia, kiedy będziemy chcieli przygotować szerokie porozumienie społeczne, które będzie musiało być notyfikowane przez Komisję Europejską, ze względu na propozycje uruchomienia – w tym zakresie - pomocy publicznej – zapowiadał wiceminister.
Artur Soboń mówił też o dalszych krokach związanych z porozumieniem z górnikami.
– Do 15 grudnia zobowiązaliśmy się w tym porozumieniu, że przygotujemy dużą umowę społeczną, która będzie określała wszystkie szczegóły i nad tą umową rozpoczniemy prace. Chcielibyśmy aby każdy, kto pracuje pod ziemią, miał szansę, aby dopracować tam do emerytury. To jest możliwe przez alokowanie pracowników do innych zakładów górniczych, albo nawet do innych spółek górniczych. Gdyby to okazało się niemożliwe, to propozycja dla tych osób będzie zawarta w specjalnej ustawie – oznajmił polityk PiS-u.