Państwo zapłaci za rolników

To już pewne – premier nie zrealizuje zapowiedzi wprowadzenia podatku dochodowego na wsi.

Publikacja: 25.08.2014 02:00

Państwo zapłaci za rolników

Foto: Fotorzepa

– Ponieważ rolnictwo mimo swojej specyfiki jest także formą działalności gospodarczej, od 2013 roku dla gospodarstw rolnych zaczniemy wprowadzać rachunkowość, a następnie opodatkowanie dochodów na ogólnych zasadach" – zapowiadał Donald Tusk w swoim exposé na początku drugiej kadencji rządów.

Sawicki: to nie ma sensu

Obietnice premiera pozostały na papierze. – Nie będzie podatku dochodowego w rolnictwie do końca kadencji rządu. Prace nad tym pomysłem zostały porzucone, kiedy wiosną wróciłem na stanowisko ministra – przyznaje w rozmowie z „Rz" szef resortu rolnictwa Marek Sawicki. Patrząc na sondaże i możliwe koalicje, wprowadzenie go przez jakikolwiek rząd po przyszłorocznych wyborach jest mało realne.

A jeszcze rok temu rząd informował Sejm: „Minister ?Finansów opracował projekt założeń, mający na celu włączenie działalności rolniczej do powszechnego systemu podatku dochodowego (...) Projekt założeń został przekazany w dniu 15 lipca 2013 r. do opinii Ministrowi Rolnictwa".

Rząd odpuścił prace nad podatkiem dochodowym dla rolników właśnie ze względu na konflikt między ministrami finansów i rolnictwa czy też – jak kto woli – między PO a PSL. Kierowane przez Platformę Ministerstwo Finansów chciało, by właściciele gospodarstw, których przychód nie przekracza 100 tys. zł rocznie, płacili podatek od nieruchomości rolnych, a zarabiający więcej ?– właśnie podatek dochodowy.

Tyle że ludowcy z Ministerstwa Rolnictwa nie chcą o tym słyszeć – boją się narazić swojemu elektoratowi, bo zaczyna się nowe polityczne rozdanie. W połowie listopada kluczowe dla PSL są wybory samorządowe, a w przyszłym roku – parlamentarne. – Wprowadzanie podatku dochodowego dla rolników nie ma sensu. Ok. ?80 proc. gospodarstw nie wykazuje dochodów, a więc podatku i tak nie zapłacą. Za to państwo będzie musiało ponieść koszty rozbudowania kontroli skarbowej – przekonuje Sawicki.

Prowizorka musi trwać

Są już pierwsze konsekwencje odstąpienia od pomysłu wprowadzenia podatku dochodowego w rolnictwie. Ministerstwo Zdrowia musi przygotować przepisy, które przedłużą dopłacanie do składek zdrowotnych rolników przez budżet państwa.

Podatki dla rolników i ich składki zdrowotne są ze sobą ściśle powiązane. W 2010 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że niezgodne z konstytucją jest opłacanie składek zdrowotnych przez budżet za wszystkich rolników niezależnie od ich dochodów – a takie były wówczas przepisy. To orzeczenie stanowiło nie lada problem dla koalicji. Platforma chciała, by rolnicy zaczęli płacić składkę w wysokości 9 proc. swego dochodu. PSL się na to nie zgodziło.

Stanęło na tym, że rolnicy zaczną płacić składki w zależności od swych dochodów od 2013 r., kiedy miał zostać wprowadzony podatek dochodowy w rolnictwie. Rzutem na taśmę rząd przygotował więc tymczasowe przepisy dotyczące składek, które miały obowiązywać tylko do końca 2012 r. Zakładały one, że rolnicy posiadający ponad 6 ha przeliczeniowych płacą po 1 zł składki za każdy hektar za siebie oraz za domowników. Państwo wciąż płaci składki za rolników, którzy mają gospodarstwo mniejsze niż 6 ha przeliczeniowych.

Ponieważ prace nad podatkiem dochodowym się wlokły, rząd przedłużał obowiązywanie prowizorki dotyczącej składek rolniczych. Najpierw do końca 2013 r., potem do końca 2014 r., a w tej chwili finalizowana jest nowelizacja wprowadzająca jako datę obowiązywania aż koniec 2016 r.

– Przez ostatni rok ministrowie finansów oraz rolnictwa nie doszli do porozumienia i wciąż nie ma podatku dochodowego dla rolników. A więc nie mamy wyjścia i musimy przedłużyć obowiązywanie tymczasowych przepisów. Rolnicy muszą mieć przecież jakieś ubezpieczenie – tłumaczy wiceminister zdrowia Sławomir Neumann (PO). – Zaproponowałem, aby przepisy tymczasowe obowiązywały przez dwa kolejne lata, bo nie wierzę, że w ciągu roku uda się tę sprawę rozwiązać.

1,7 mld zł z budżetu

Dzięki prowizorycznemu rozwiązaniu dotyczącemu składek większość rolników i tak nic nie płaci – płacą za nich inni podatnicy za pośrednictwem budżetu państwa.

Według danych resortu rolnictwa na koniec 2012 roku państwo pokrywało składki za niemal 900 tys. rolników, podczas gdy samodzielnie płaciło je ponad pół miliona gospodarzy. W tym roku składki rolników mają kosztować budżet ponad 1,7 mld zł.

– Ponieważ rolnictwo mimo swojej specyfiki jest także formą działalności gospodarczej, od 2013 roku dla gospodarstw rolnych zaczniemy wprowadzać rachunkowość, a następnie opodatkowanie dochodów na ogólnych zasadach" – zapowiadał Donald Tusk w swoim exposé na początku drugiej kadencji rządów.

Sawicki: to nie ma sensu

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię