Reklama

Prof. Ewa Marciniak: Spotkanie Nawrocki-Trump? Było widać lekko uległą postawę prezydenta Polski

Jeśli chodzi o Donalda Trumpa i Karola Nawrockiego, to osobą dominującą jest tu pierwszy z polityków – oceniła w rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką prof. Ewa Marciniak, dyrektorka CBOS. - Mimo że powiedziałam, iż pierwsze wrażenie jet takie, że spotkanie przywódców to sukces Nawrockiego, to widać było jednak lekko uległą postawę prezydenta Polski - powiedziała.

Aktualizacja: 04.09.2025 12:09 Publikacja: 04.09.2025 11:54

Prof. Ewa Marciniak

Prof. Ewa Marciniak

Foto: TV.RP.PL

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie były kluczowe elementy spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem?
  • Co na temat wizyty Nawrockiego w Białym Domu uważa prof. Ewa Marciniak?
  • W jaki sposób wizyta w USA wpłynęła na wizerunek Karola Nawrockiego w oczach jego elektoratu?
  • Jakie znaczenie miały osobiste relacje między Donaldem Trumpem a Karolem Nawrockim?

Gościem w porannym programie Joanny Ćwiek-Śwideckiej była prof. Ewa Marciniak, dyrektorka CBOS. Podczas rozmowy z politolożką poruszono między innymi temat wizyty Karola Nawrockiego w Białym Domu

Czytaj więcej

Trudno sobie wyobrazić lepszy debiut na arenie międzynarodowej

Prof. Ewa Marciniak o spotkaniu Nawrocki-Trump: Można mówić o sukcesie tej wizyty

W środę Karol Nawrocki spotkał się w Białym Domu z przywódcą USA Donaldem Trumpem. Jak – zdaniem prof. Ewy Marciniak – polskiemu prezydentowi poszła wizyta w Waszyngtonie? 

- Jeśli bym miała jednym słowem to określić, to bym powiedziała, że dobrze. Dobrze w takim znaczeniu, że wizyta została przygotowana przez stronę amerykańską z tzw. politycznymi fajerwerkami, co świadczyło o randze tej wizyty. Dobrze także dlatego, że Nawrocki zapowiedział w kampanii wyborczej, że pierwszą wizytę odbędzie do USA i to zrobił. Trzecia sprawa jest taka, że to spotkanie wyszło dobrze, bo z ust Donalda Trumpa usłyszeliśmy zapewnienie, że amerykańskie wojska dalej będą stacjonowały w Polsce, a ich liczba może być nawet zwiększona – powiedziała Marciniak. - I jeszcze jest czwarta rzecz – zostaliśmy zaproszeni na szczyt grupy G20, najbogatszych państw świata, więc to jest oczywiście nobilitacja. To, co na pierwszy rzut oka pozostaje w umysłach ludzi, to – zwłaszcza wśród elektoratu głosującego na Karola Nawrockiego – jego pozytywny wizerunek oraz to, że prezydent konsekwentnie – i zgodnie z zapowiedziami z kampanii wyborczej – realizuje swój program – dodała. - Jego wizerunek jest pozytywny, wrażenie jest pozytywne. Można mówić o sukcesie tej wizyty, co zresztą pojawia się też w komentarzach polityków, między innymi premiera Donalda Tuska, który pisał o znaczeniu ciągłości relacji polsko-amerykańskich i obecności wojsk amerykańskich w Polsce – zaznaczyła. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Władysław Kosiniak-Kamysz: Za jednego żołnierza USA płacimy 15 tys. dol. rocznie. To inwestycja

- Trzeba powiedzieć, że należymy do 20 najbogatszych gospodarek świata. To jest fakt. Jak zetknąć to z narracją o Polsce w ruinie – na przykład z komunikatami ze strony byłego premiera pana Mateusza Morawieckiego, że tutaj w Polsce wszystko się wali – to jest to narracja wzięta z życia codziennego, a nie ze wskaźników makroekonomicznych. Pomijam, że te dwie narracje bywają sprzeczne, bo indywidualne doświadczenie czasami jest inne niż właśnie te makrowskaźniki. To zależy od wielu czynników. W każdym razie ta narracja obozu, z którego wywodzi się Karol Nawrocki, jest – można powiedzieć – wręcz odwrotna, a nie związana z tym, że Polska dołączyła do tych 20 najbogatszych gospodarek świata – zauważyła ekspertka. - Ta narracja jest budowana na wewnętrzny użytek polskiej polityki – polskich podziałów politycznych i polskich narracji, które będą bardzo zintensyfikowane już wkrótce, bo przed 2027 rokiem. Tutaj zauważamy ogromną niespójność, bo nie da się tego pogodzić. A elektorat, który głosował na pana Karola Nawrockiego, otrzyma informację, że do tego szczytu G20, w którym przewodnictwo sprawują Stany Zjednoczone, zostaliśmy zaproszeni i będzie nas reprezentował prezydent, który będzie musiał się pochwalić gospodarką polską. To też jest zresztą przykład instrumentalizowania polityki zagranicznej w kwestii budowania relacji wewnątrzpartyjnych i w polityce wewnętrznej – podkreśliła. 

Szefowa CBOS: Nawrocki i Trump się lubią. To ma duże znaczenie 

Jak zaznaczyła prof. Ewa Marciniak, „na pewno trzeba docenić to, że Donald Trump i Karol Nawrocki budują relacje mniej więcej na tych samych fanach”. - To są osoby, które się lubią. Ten czynnik personalny ma bardzo duże znaczenie, gdy Donald Trump spotyka się z przywódcami różnych państw i gdy coś mu nie pasuje. Widzieliśmy to podczas wizyty Zełenskiego w Waszyngtonie. Jeśli Trumpowi coś nie pasuje, to zdarza się, że potrafi być ostry, nieprzyjemny. Tutaj tego nie było. I uważam, że to jest poniekąd kwestia dopasowania osobowości - oceniła politolożka. 

Jak zauważyła Marciniak, podczas spotkania w Gabinecie Owalnym pytania były kierowane do Trumpa, nie prezydenta Nawrockiego. - Chyba z tych dwóch postaci osobą dominującą jest Donald Trump. Mimo że powiedziałam, że to pierwsze wrażenie to jest sukces, to widać było jednak z lekka uległą postawę prezydenta Polski - stwierdziła Marciniak. - Uśmiechy, uściski dłoni i poklepywanie przez Donalda Trumpa też są znaczące. Poklepuje ten, kto daje sam sobie upoważnienie, żeby poklepywać kogoś, ktoś jest sytuowany niżej. To nie jest wyraz metrycznych relacji, to jest po prostu kwestia osobowości Donalda Trumpa - dodała. 

Czytaj więcej

Nawrocki: Rozmawiałem z Trumpem o rozszerzeniu komponentu żołnierzy USA w Polsce

Marciniak: Konflikt rząd-prezydent wybrzmiał w Waszyngtonie. To dyskredytacja państwa polskiego

- Gdy doczekaliśmy się wypowiedzi towarzyszących panu prezydentowi ministrów, polski konflikt w pełni wybrzmiał. Wydaje mi się, że pewnie nieintencjonalnie, bo intencja była taka, żeby dyskredytować polski rząd i powiedzieć, że nie jest sprawczy w budowaniu relacji ze Stanami Zjednoczonymi, ale jednak w szerszym planie jest to dyskredytacja państwa polskiego - stwierdziła szefowa CBOS. - Nie każdy musi rozumieć, jakie są napięcia wewnętrzne w Polsce. I zamiast wyeksponować znaczenie tej wizyty, krytykowało się rządzących, umniejszając przez to całą tę wizytę. Rozumiem, że pewnie jest to nieintencjonalne, ale wypowiedzi pana ministra Przydacza i Bielana były nie do przyjęcia, były niepotrzebne - oceniła. 

Reklama
Reklama

 „Tusk zachował się elegancko doceniając wartość wizyty Nawrockiego w USA” 

Premier Donald Tusk odniósł się do mediach społecznościowych do deklaracji Donalda Trumpa w sprawie obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce. „Prezydent Trump zadeklarował przed chwilą, że Stany Zjednoczone nie zamierzały i nie planują w przyszłości wycofania z Polski amerykańskich wojsk” – czytamy we wpisie szefa rządu opublikowanym w serwisie X. Tusk zaznaczył także, że słowa Trumpa „są ważne”. „Potwierdzają ponadczasowy charakter naszego sojuszu” - dodał. 

- Donald Tusk zachował się elegancko doceniając wartość tej wizyty. Ale wiemy, że zazwyczaj jest tak, że wizyta jest otwarciem na określone działania, a potem trzeba je realizować - stwierdziła Marciniak. 

- Ze strony amerykańskiej w rozmowie uczestniczyli sekretarz obronny i sekretarz energii. Ze strony polskiej byli to ministrowie z gabinetu prezydenta. Ale prędzej czy później trzeba będzie podjąć dalsze działania, a tutaj prezydent nie ma ani prerogatyw, ani narzędzi do podjęcia tych działań, więc wcześniej czy później ta współpraca z rządem musi być - podkreśliła szefowa CBOS. 

Czytaj więcej

Amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce, umowa UE–Mercosur i obniżka stóp

Trump zapewnia na spotkaniu z Nawrockim: Żołnierze USA zostaną w Polsce. Może będzie ich więcej

Podczas środowego spotkania z Karolem Nawrockim w Gabinecie Owalnym prezydent USA został zapytany przez jednego z dziennikarzy o to, czy amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. - Tak, chyba tak. Może pan wie coś, czego nie wiem. Rozmieścimy ich więcej, jeśli Polacy będą chcieli. Tak, zostaną w Polsce, jesteśmy zgodni w tej kwestii – zapewnił Trump. 

Reklama
Reklama

Prezydent USA przyznał także, że Stany Zjednoczone „mają bardzo szczególne relacje z Polską”. - Nigdy nawet nie myśleliśmy o wycofaniu żołnierzy z Polski - stwierdził. Zauważył też, że „Polska była jednym z dwóch krajów NATO, które przeznaczały na obronność więcej pieniędzy niż było to wymagane”.

Prezydent Karol Nawrocki z przywódcą USA Donaldem Trumpem mieli rozmawiać ml.in. o bezpieczeństwie m

Prezydent Karol Nawrocki z przywódcą USA Donaldem Trumpem mieli rozmawiać ml.in. o bezpieczeństwie militarnym i energetycznym Polski.

Foto: PAP

W odpowiedzi Nawrocki zaznaczył, że „żołnierze USA są teraz częścią naszego społeczeństwa”. - To jest sygnał dla świata, także dla Rosji - zaznaczył. - Pierwszy raz w historii cieszymy się, że mamy u siebie zagranicznych żołnierzy - dodał.

Prezydent Karol Nawrocki w środę w Waszyngtonie spotkał się z przywódcą USA Donaldem Trumpem

Prezydent Karol Nawrocki w środę w Waszyngtonie spotkał się z przywódcą USA Donaldem Trumpem

Foto: PAP

To już drugie w tym roku spotkanie Karola Nawrockiego z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Na początku maja – jeszcze w czasie kampanii wyborczej – polski polityk jako kandydat na prezydenta został przyjęty przez Trumpa w Białym Domu

Reklama
Reklama

W czerwcu – już po wygranych wyborach prezydenckich przez Karola Nawrockiego – doszło również do rozmowy telefonicznej z liderem Stanów Zjednoczonych. Głównymi tematami była wówczas współpraca sojusznicza oraz stosunki polityczne pomiędzy naszymi państwami. Tuż po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta Nawrocki dwukrotnie reprezentował także Polskę podczas rozmów liderów europejskich z Trumpem. Wideokonferencje odbywały się 13 i 16 sierpnia – tuż przed, i po spotkaniu Prezydenta Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie były kluczowe elementy spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem?
  • Co na temat wizyty Nawrockiego w Białym Domu uważa prof. Ewa Marciniak?
  • W jaki sposób wizyta w USA wpłynęła na wizerunek Karola Nawrockiego w oczach jego elektoratu?
  • Jakie znaczenie miały osobiste relacje między Donaldem Trumpem a Karolem Nawrockim?
Pozostało jeszcze 96% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Powrót Rafała Trzaskowskiego, koniec PO i ostatnia szansa Donalda Tuska
Polityka
Marek Surmacz odszedł z PiS. Były wiceminister w rządzie Kaczyńskiego zarzuca działaczom partii koniunkturalizm
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Za jednego żołnierza USA płacimy 15 tys. dol. rocznie. To inwestycja
Polityka
Grzegorz Schetyna pytany o koniec Koalicji Obywatelskiej. „Jesteśmy uzależnieni od tych 241 posłów”
Reklama
Reklama