Jędrzej Bielecki: Polska stała się zakładnikiem skrajnej prawicy

Euro, Zielony Ład, wysłanie wojsk na Ukrainę, migracja – niezależnie, kto wygra niedzielne wybory prezydenckie, będzie miał związane ręce w fundamentalnych dla przyszłości Polski sprawach.

Publikacja: 29.05.2025 21:00

Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski

Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Darek Delmanowicz, Łukasz Szeląg

Karol Nawrocki bez większego zastanowienie podpisał podłożoną mu przez Sławomira Mentzena „deklarację toruńską”. Rafał Trzaskowski zgodził się z nią w niektórych punktach. Ale i on w kończącej się kampanii wyborczej nie zdecydował się na podjęcie debaty w krytycznych dla radykalnej prawicy sprawach – z obawy, że to pogrąży jego szanse na zdobycia najwyższego urzędu w państwie.

Wkrótce się dowiemy, czy była to strategia skuteczna. Ale niezależnie od wyniku wyborów Konfederacji, Grzegorzowi Braunowi i po części PiS-owi udało się narzucić swoją wizję świata w wielu kluczowych dla przyszłości kraju sprawach.

Być może najbardziej widoczne jest to w kwestii migracji. Z powodu katastrofalnego stanu demograficznego kraju jest oczywiste, że bez masowego napływu cudzoziemców finanse państwa się załamią. Nie będzie komu pracować na nasze emerytury. Jednak debata w tej sprawie ograniczyła się do wzajemnych oskarżeń, czy granica wschodnia (i coraz częściej zachodnia) jest szczelnie zamknięta, czy nie. Rozmów o solidarności z krajami południa Europy poprzez (raczej symboliczny) udział w podziale azylantów w ramach Unii, bez czego Włochy czy Hiszpania nie przyjdą w razie potrzeby na odsiecz Polsce, unikano jak ognia. Podobnie jak kwestii podwyższenia wieku emerytalnego, jednego z najniższych, co również prowadzi finanse państwa do ruiny.

Polska zapłaci wyjątkowo dużo za brak wsparcia dla Ukrainy

Nie inaczej było z euro. Za utrzymaniem złotego jest wiele argumentów, ale równie wiele jest za przyjęciem wspólnej waluty. Jak radykalne obniżenie cen kredytów (dziś nad Wisłą są one najdroższe w całej Unii) czy wzmocnienie pozycji politycznej naszego kraju w Brukseli i przez to bezpieczeństwa kraju. Ale o tym w tej kampanii nie padło ani słowo. „Nikt dziś nie rozważa wprowadzenia euro” – uciął Trzaskowski. A Nawrockiemu chyba w ogóle nie przyszłoby przez głowę wspomnienie wspólnej waluty.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Kordon sanitarny wokół Brauna. We Francji czy Niemczech Nawrocki by nie wygrał

Szczególnym przykładem przyjęcia przez skrajną prawicę debaty publicznej odnosi się do Ukrainy. Jeszcze w listopadzie Donald Tusk odrzucił pomysł Emmanuela Macrona i Keira Starmera wysłania wojsk do naszego sąsiada, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. To był tylko teoretyczny projekt, bo jego warunkiem ma być zawarcie pokoju między Kijowem i Moskwą, na co się dziś nie zapowiada. Chodziło jednak o zapobieżenie paktowi między Trumpem i Putinem kosztem Ukraińców, za który Polska zapłaciłaby wyjątkowo wysoką cenę. Po prostu zjednoczona Europa chciała pokazać, że i ona ma coś do zaoferowania i przez to powinna zostać dopuszczona do udziału w rokowaniach.

Na ostatniej prostej sprawy poszły jednak dalej. Sukcesem rządu okazało się odebranie od początku czerwca otwartego dostępu dla Ukraińców do unijnego rynku rolnego. A więc odcięcie Ukrainy, która toczy desperacką wojnę z Rosją, od kluczowego źródła dochodów. I to w chwili, gdy Ameryka wstrzymuje pomoc dla Kijowa. Można mieć wątpliwości, czy to faktycznie wpisuje się w polską rację stanu. 

Wybory prezydenckie 2025: W świecie zdominowanym przez proste emocje nie ma miejsca na głębszą refleksję

Zielony Ład to kolejny straszak, jaki pojawił się w debacie. Tak jakby zmiana klimatu nie niosła ze sobą katastrofalnych skutków dla świata, w tym Polski. Paradoksalnie tę kwestię zaczyna lepiej rozumieć chińska dyktatura niż nasz demokratyczny kraj. W polskiej debacie doszło jednak do tego, że Rafał Trzaskowski musiał się tłumaczyć z tego, że stara się zazielenić ulice polskiej stolicy. 

Czytaj więcej

W tych wyborach zdecyduje frekwencja. Czy wydarzy się „drugie Jagodno”?

Przykłady można by mnożyć. W tym tygodniu francuski parlament przyjął ustawę o legalizacji eutanazji. W Polsce udajemy, że problem związany z możliwością coraz dłuższego podtrzymywania ludzi przy życiu przez medycynę, jednak w bardzo problematycznych warunkach, nie istnieje.  

Strategia unikania trudnych tematów ma wiele wspólnego z upadkiem mediów: wpływ na decyzję ma teraz celny mem, sprytny tweet, fajna setka. Wszystko jest oparte na emocjach. Pamięć wyborców sięga najwyżej paru dni. W takim układzie złożone argumenty i prezentowanie szerszego kontekstu musi przegrać z prostym przekazem opartym na emocjach. 

Patrząc na Amerykę Trumpa, Wielką Brytanię brexitu i Węgry Orbána, nietrudno zgadnąć, do czego prowadzi taki sposób podejmowania decyzji. Być może „żółta kartka”, jaką rząd dostał w tych wyborach od lewicowego elektoratu, stwarza jednak nadzieję, że uleganie dyktatowi skrajnej prawicy może się kiedyś skończyć.

Karol Nawrocki bez większego zastanowienie podpisał podłożoną mu przez Sławomira Mentzena „deklarację toruńską”. Rafał Trzaskowski zgodził się z nią w niektórych punktach. Ale i on w kończącej się kampanii wyborczej nie zdecydował się na podjęcie debaty w krytycznych dla radykalnej prawicy sprawach – z obawy, że to pogrąży jego szanse na zdobycia najwyższego urzędu w państwie.

Wkrótce się dowiemy, czy była to strategia skuteczna. Ale niezależnie od wyniku wyborów Konfederacji, Grzegorzowi Braunowi i po części PiS-owi udało się narzucić swoją wizję świata w wielu kluczowych dla przyszłości kraju sprawach.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto byłby lepszym prezydentem Polski? Uczestnicy sondażu wskazali swego faworyta
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają zaangażowanie Donalda Tuska w kampanię Rafała Trzaskowskiego?
Polityka
Nawrocki o zwyczajach rodzinnych: Gdy mama przygotuje posiłek w święta ściągamy dresy
Polityka
Wyciekł wyborczy raport. Kto przekazał go dziennikarzom?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Polityka
Rafał Trzaskowski na wiecu w Chojnicach spotkał swoją „ciocię”. „Kocham cię Rafałku”
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont