Reklama

Magdalena Biejat o Beniaminie Netanjahu: W Polsce powinien zostać aresztowany

- Jeśli zgodzimy się na to, by zapewnić bezpieczeństwo Beniaminowi Netanjahu z okazji rocznicy wyzwolenia Auschwitz, to czemu również nie zaprosić Władimira Putina? - pytała na konferencji prasowej wicemarszałek Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta, Magdalena Biejat.

Publikacja: 10.01.2025 11:04

Magdalena Biejat

Magdalena Biejat

Foto: PAP/Leszek Szymański

arb

- Codziennie co najmniej ok. 10 dzieci traci rękę lub nogę w wyniku ataków wojska Izraela, realizującego te ataki z polecenia Beniamina Netanjahu. Polska jest zobowiązana do przestrzegania Traktatu Rzymskiego, którego jest stroną. W myśl tego traktatu w momencie, gdy Beniamin Netanjahu stanie na polskiej ziemi, powinien być aresztowany i dostarczony do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze po to, aby można było go sprawiedliwie osądzić - oświadczyła Biejat.

Magdalena Biejat o konieczności aresztowania Beniamina Netanjahu w Polsce: To kwestia sprawiedliwości

- I to jest koniec i kropka. Ta decyzja nie jest decyzją ani polskiego prezydenta, ani polskiego rządu. To efekt porozumień międzynarodowych, które podpisaliśmy, to jest kwestia sprawiedliwości oraz praworządności – dodała.

Czytaj więcej

Bloomberg: Andrzej Duda zwrócił się do Donalda Tuska, by ten "zagwarantował", że Beniamin Netanjahu nie zostanie aresztowany w Polsce

- Jeśli zgodzimy się na to, by zapewnić bezpieczeństwo Beniaminowi Netanjahu z okazji rocznicy wyzwolenia Auschwitz, to czemu również nie zaprosić Władimira Putina. Przecież również MTK wydał nakaz aresztowania wobec niego, a wojska radzieckie wyzwalały obóz w Auschwitz – mówiła też Biejat. 

Izraelskie media informują, że Netanjahu nie udaje się do Polski

Reklama
Reklama

- Takie są konsekwencje tej uchwały. Ona nie powinna mieć miejsca, ona jest szkodliwa i mam nadzieję, że nigdy nie zostanie wykonana - dodała.

Andrzej Duda prosił, by Beniamin Netanjahu nie został aresztowany w Polsce. Rząd twierdzi, że sam o tym zdecydował

W czwartek Andrzej Duda skierował do rządu pismo, w którym zwracał się o przyznanie premierowi Izraela Beniaminowi Netanjahu gwarancji, że ten nie zostanie zatrzymany w naszym kraju, jeśli przyjedzie do Polski w rocznicę wyzwolenia Auschwitz pod koniec stycznia.

Kilka godzin później Donald Tusk oświadczył, że polski rząd „zapewni wolny i bezpieczny dostęp i udział w tych obchodach najwyższym przedstawicielom Państwa Izrael”. Tusk zapewniał przy tym, że pismo prezydenta nie miał wpływu na jego decyzję. Rząd przyjął w tej sprawie specjalną uchwałę. Izraelskie media informują, że Netanjahu nie udaje się do Polski.

Netanjahu jest poszukiwany listem gończym wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny, który zarzuca jemu i byłemu ministrowi obrony Joawowi Galantowi odpowiedzialność za zbrodnie wojenne, których armia izraelska ma dopuszczać się w Strefie Gazy.

Izrael nie uznaje jurysdykcji MTK, w przeciwieństwie do Polski. MTK wydał też list gończy m.in. za prezydentem Rosji Władimirem Putinem. W jego przypadku list gończy ma związek z zarzutami dotyczącymi udziału prezydenta Rosji w nielegalnej deportacji ukraińskich dzieci.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Tusk: Tak długo, jak KO będzie u władzy, Polska będzie bezpieczna
Polityka
Sejm nie odrzucił weta Nawrockiego. Tusk: To bardzo dziwnie wygląda
Polityka
Zdrowie już wybuchło rządowi w rękach, co z 2027? Nawrocki kontra psy na łańcuchach
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Żurek zdradził szczegóły z tajnej części posiedzenia Sejmu? „To przestępstwo”
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama