Agencja Bloomberga informuje, że w latach 2017-2020 Rosja zhakowała między innymi gruzińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Finansów, Bank Narodowy i najwięksi dostawcy energii i usług telekomunikacyjnych, a także Centralną Komisję Wyborczą.
Z tekstu "Jak rosyjscy szpiedzy zhakowali całą Gruzję" wynika także, że szpiegostwo miało dać Moskwie możliwość manipulowania kluczową infrastrukturą Gruzji – między innymi sieciami energetycznymi oraz komunikacyjnymi. Jak zauważają dziennikarze Bloomberga, Kreml miał – i prawdopodobnie wciąż ma – niezwykle dużą władzę w tym kontekście – gdyby Rosja uznała bowiem, że Gruzja zmierza w kierunku, który jej nie odpowiada, byłaby w stanie wyłączyć Gruzinom nawet prąd czy internet.